Data: 2003-03-06 11:30:56
Temat: Re: nasturcja pienna jako mszyco-fil
Od: "flybee" <f...@r...nweveoewstrerrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Niedawno wprowadziłam sie do nowego mieszkania i od razu przystapiłam do
zagospodarowania balkonu. W skrzynkach balkonowych m.in. posiałam nasturcje
i pelargonie. Faktycznie przez całe lato i jesień nie mogłam odpędzić się od
mszyc, a także od motyli bielinka kapustnika( i późniejszych efektów jego
działalności- okropnych zielonkawych gąsienic :-(( ). Miałam wrażenie że
rzesze (tysiące) tych organizmów wybrały sobie mój balkon za stołówkę.
Zlatywały się chyba z z obszaru o promieniu kilku kilometrów. Przyczyną tego
stanu było pewnie to, że mój balkon jak pierwszy zapełnił się kwiatami i w
pobliżu nie ma zbyt dużo zagospadorownych balkonów. Mieszkam na nowym
osiedlu (obrzeża) miasta i mój blok otoczony jest rozlicznymi łąkami, a z
balkonu roztacza się widok na te właśnie łąki.
W każdym bądź razie mszyce pod koniec lata przelazły na sąsiadujące
pelargonie. Musiałam je wyrzucić, gdyż nie nadawały się do przechowania na
zimę w domu?
Czy wy też macie podobne doświadczenia: z atakiem zmasowanym mszyc i
gąsienic bielinka i czy mszyce atakują wam pelargonie?
Chciałam dodać, że mszyce które się pojawiły były ciemne - czarne, a nie
zielone. Czy to jakiś inny gatunek, czy może szczep letni, albo jesienny?
Pozdrowienia
Użytkownik "janek" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b45n8e$fdm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kupujac dzis nasiona tejze nasturcji podsluchalem przy okazji opinie, ze
> spelnia ona w ogrodku role przyciagania mszyc przez co np sasiednie roze
nie
> sa przez te mszyce wlasnie atakowane. Czy to prawda? Ma ktos doswiadczenia
> na tym polu?
> Pozdrawiam j@n
>
> --
> J@n
>
>
|