Data: 2002-11-24 16:51:23
Temat: Re: nie chcę slubu! co robic?
Od: "Ania Björk \(sveana\)" <a...@s...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Alez naturalnie, chyba ze sie wybiera studia wbrew sobie, aby zadowolic
> > rodzicow/znajomych/falszywe ambicje/mode na dany kierunek - dowolne
wybrac.
> > Byle nie zaineresowania i pasje - bo to jest 'be' wedlug Ciebie.
>
> a gdzie ja tak napisalam???
> czy tobie tylko o to chodzi, zeby bic piane??
Chyba jednak Tobie, dlatego dawno juz chcialam te pseudodyskusje zakonczyc.
> coz, skomentuje to tylko tak, masz mocno zawezone horyzonty.
Nie przypominam sobie, abysmy znaly sie osobiscie, dlatego tez nie
osmielilabym sie tak o kimkolwiek powiedziec na podstawie paru postow w
sieci. Powyzszy komentarz swiadczy o jego autorce, niestety.
>
> > Znow nie czytasz w kontekscie. Odpisalam konkretnie na Twoj prztyczek o
> > moich studiach - prztyczkiem o Twoich. Duzo wiecej wiem o studiach
> > prawniczych (i innych zreszta tez), niz Ci sie wydaje.
>
> a czy ty o tym sama wiesz?? ;/
Co masz na mysli? O czym i co "sama"? Mialas na mysli "yourself"? Pisz
prosze wyrazniej.
>
> > > i co w zwiazku z tym??? ma to jakis wklad w organizowanie czasu
studentom
> > > prawa??
> >
> > A to w zwiazku z tym, ze nie dam sie nabrac na zale typu: mam tyle pracy
> > naukowej na uczelni, ze nie mam czasu na zarobienie kilku groszy.
>
> i ty dalej w kolko. uwazasz po prostu, ze zrobilas jakies nieziemskie
wyczyny
> swoimi osiagnieciami i teraz inni, ktorzy nie maja podbnego szablonu
postepowania
> to jakies debile, zle zorganizowane, niedopasowane do tego co robia i nie
> mozesz dopuscic do swiadomosci, ze dla innych byloby to banalnie proste.
Hm, teraz zaczynasz, jak zwykle przy braku argumentow, czytac w myslach.
Otoz ja niczego nie uwazam. Pare osob tutaj zgadza sie z moim zdaniem co do
Sagi. Mimo naszych sporow w wielu tematach cenie je i szanuje, tym bardziej
nie traktuje swoich pogladow w temacie Sagi za dziwne. Slowo "debile" uzyte
przez Ciebie - zaznaczam, Iwon(k)a to napisala, wywola pewnie kolejna
burze. Ale to juz Tobie pozostawiam tlumaczenie sie z niego. A jako ze masz
ogromne tendncje do pisania OT, z mojej strony w dyskusji z Toba daje EOT.
Nie da sie dyskutowac w ten sposob - robisz wycieczki osobiste, zbaczasz z
tematu, a na adekwatne do owych wycieczek reakcje odpowiadasz oburzeniem.
Chyba bylas taka Saga, ktorej rodzice wszystko dawali, i ktora teraz broni
swojej "siostry".
Jesli, jak piszesz, dla Sagi byloby to tak banalnie proste (samodzielnosc i
niezaleznosc - mimo ze sama pisze, iz nie da rady, bo..........), to wskaz
jej te prosta droge............
EOT
A.
|