> Boze czy nie ma tu nikogo, kto rzeczowo podszedly do sprawy a nie
obrazal
> mnie w dwoch zdaniach i nic wiecej?

Już się melduję - nie rzucaj ciekawych tematów w piątek!!! (internet
mam tylko w pracy

> czy wszyscy maja takie "dewotyczne"
> poglądy?

Ja nie.
I napisałem już to wyżej.

> jest dziecko to i slub musi byc?

Nie musi! To zależy tulko od rodziców!

> Bo mamusia i tatus tak chcą?

Chcieć to sobie mogą. Mogą nawet przestać Ci płacić ale decyzja
powinna zawsze należeć do Ciebie i Twojego partnera!

> Nie
> twierdze, ze moi rodizce sa zli, bo nie sa - maja jednak inne
spojrzenie na
> niektore sprawy niz ja. nie sądzicie ze lekkim nieporozumieniem jest
branie
> slubu w 5-tym miesiacu ciazy?! I co moze jeszcze w bialej
sukni...echhh. No
> i przede wszystkim slub by uszczesliwic rodzicow...a co z moim
szczesciem?
> moze ja nie chce legalizowac zwiazku bo mam takie a nie inne poglady
na
> temat malzenstwa?

Jeżeli jesteś na tyle mądra by mieć własne poglądy to bądź na tyle
silna by ich bronić. Zmiana poglądów pod przymusem nie przyniesie ci
nic dobrego w rzyciu przyszłym.

No chyba że chcesz być "typowym polskim prawnikiem". To w takim
przypadku powinnaś zacząć się szmacić już w przedskolu. Nie wiem czy
piąty rok studiów to nie jest już za późno.

Pozdrawiam
Qwax