Data: 2014-12-20 05:13:43
Temat: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1q77xdbdx74gi.b31ygt5tpnla$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 19 Dec 2014 22:45:21 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Naprawdę znasz kogoś takiego, kto potrafi zaopiekować się psem, potrafi
>> wyczuć jego potrzeby- i ma patologiczne relacje z innymi ludxmi?
>
> Oczywiście, ja znam, mam taką panią naprzeciwko - totalnie porąbana
> istota.
> Kiedyś nawet to opisałam:
> http://pl.hum.poezja.narkive.com/8nC7Tyzv/psia-ma
Hmm, no ok. Tu rzeczywiście coś poszło nie tak. IMO- to taka ucieczka od
ludzi, lęk przed związkami. Choć psychicznie taka gotowość (na związek)
istnieje (a raczej istniałaby, gdyb y nie ten stały lęk). To mechanizm
wyparcia, ucieczki. Myślę jednak, że taka osoba- jak podejmie decyzję- to
może mieć całkiem udane związki z ludźmi. Oczywiście- takie "podjęcie
decyzji" to nie tylko jednorazowy akt woli. To cały, skomplikowany i być
może długotrwały proces psychologiczny.
A w drugą stronę? Osoba, która nie potrafi się zaopiekować zwierzęciem- nie
będzie też potrafiła człowiekiem.
--
Chiron
p.s.
swoją drogą- świetny wiersz:-)
|