Data: 2000-01-07 12:30:39
Temat: Re: nie?miało?ć, zamykanie się w sobie, apelacja
Od: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny)
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, "bary" <b...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):
>znaleźć innego logicznego wytłumaczenia tego... Nie zna mechanizmu i nie
>wie, że tak naprawdę uległ sugestii... A potem wynikają z tego różne przykre
>sprawy np. nerwice.. Uciekanie przed ludzmi.. właśnie w obawie przed takimi
>'wrednymi'.
Heh bary - strzal w dziesiatke. Ale moge Ci powiedziec kiedy jest gorzej
- gdy sobie uswiadomisz to wszystko i dalej brniesz w tą czarna dziure
nie widzac innej sensownej drogi, czy moze nie potrafiac jej znalezc.
A pozniej juz nawet nie zauwaza sie wyciegnietych rak z pomoca..
> Ale myślę, że jeśli ludzie zrozumieją mechanizmy oddziaływania to będą
>potrafili się temu przeciwstawić i zamiast obwiniać siebie, rozejrzą się w
Nie do konca - mozna rozumiec ale... nic poza tym. W pewnym etapie nie
dociera do Ciebie nic poza tym co sam sobie wmawiasz mimo iz wiesz, ze
to moga byc bzdury.
> I naprawdę taki apel do ludzi uważajcie na to co robicie bo ten system
>działa i potrafi niszczyć ludzi... sam widziałem, słyszałem i się
>przekonałem... na śmierć...
Coz.. wyjscie awaryjne....
> Nawet dla niektórych wrażliwych to działa na grupach dyskusyjnych...
>dlatego nie naskakujcie nigdy na siebie... pełna kultura.. proszę...
Zajrzyj na pl.news.admin.. Wiem, ze to inna sytuacja, ale...
pzdr.
Bartek
b...@k...kalisz.pl
--
I have a dream...
|