Data: 2004-11-30 21:50:34
Temat: Re: nie uroda a moda
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ligeia" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:coij0f$2e1m$1@mamut1.aster.pl...
> A gdzie ja pisałam o wygodzie, bo jakoś znaleźć nie mogę? Akurat jeśli o
> mnie chodzi, to wygoda w butach jest najmniej ważna. Dla wygody to sobie
> kupuję addidasy i mam wygodnie. Inne buty muszą przede wszystkim dobrze
> się prezentować i trafiać w mój gust.
Przyjrzyj się kiedyś, jak porusza się kobieta idąca/tańcząca/stojąca choćby,
w pięknych ale nie wygodnych butach - zwłaszcza na obcasie.
I nie ma znaczenia co sobie myśli, że niby jak powabnie wygląda, bo to ona
akurat w tych butach.
To po prostu widać i nie wygląda to ogólnie rzecz mówiąc ładnie.
Stopy też obrywają zdrowo i nie wyglądają pociągająco jak się takie buty
ściągnie, a niektóre nagniotki, czy tzw. "kogucie ostrogi" - takie
wygniecenia na piętach z fałdem stwardniałej pod skórą tkanki zostają z
czasem na stałe. I to tez ślicznie nie wygląda, w dodatku nie da się zdjąć,
można co najwyżej "zgasić światło".
>Ja bym takiej tandety nie brała na imprezę. :/
Napisała ta, co kupuje sobie buty w BUT-Sie. :)
Sowa
|