Jeśli on nie będzie chciał sobie pomóc - ty pomóc mu nie jesteś w stanie. Będziesz tylko brnąć coraz głębiej w jego problemy - i - jak by to ująć - uzależnisz się od jego uzależnienia. Może w stowarzyszeniu Al-Anon będą mogli ci pomóc? To byłby chyba najlepszy adres. http://www.al-anon.org.pl/ Ania
Zobacz także