Data: 2002-09-19 14:03:43
Temat: Re: nieumyslne spowodowanie smierci
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nina M. Miller"
> > > Bynajmniej. Wykazuję tylko brak szacunku dla boga chrześcijańskiego.
> > > Nie pojmuję też jak można darzyć pozytywnymi uczuciami wszechmocnego
> > > boga, który własnego syna powiesił na krzyżu, skazał na niewyobrażalne
> > > cierpienie jego matkę, a każde niemowlę obciążył winą /grzechem
> > > /skutkujacą śmiercią, za zjedzenie przez praojców jednego jabłka,
> > > których w jego ogrodzie rosło tysiące. Miłość do takiego boga obraża
> > > moje uczucia.
> >
> > Takiego boga NIE MA, Dorrit. Nie ma i juz.
>
> Ja tam nie wiem, jaki i czy w ogole jest. ale nie da sie ukryc, ze
> taki wlasnie obraz boga wylania sie ze starego testamentu.
>
> to tam wlasnie jak wol stoi napisane, ze bog za grzech pierworodny
> pokaral adama i ewe i _wszystkie ich dzieci_.
> w nowym testamencie z kolei jak wol stoi, ze bog zeslal swojego syna
> na ziemie po to, zeby umarl na krzyzu i przez swoja meke odkupil
> grzechy ludzi.
>
> katolicy i nie tylko wierza, ze pismo swiete pod natchnieniem boga
> pisane, a bog nieomylny, wiec co - nieprawda sie tam znajduje?
Sadze, ze Eva pytaniem o umiejetnosc dostrzegania symboliki, zaadresowala
sprawe lepiej niz ja bym umiala , a i nawet chciala, dlatego nie bede
rozwijac tematu.
Kaska
|