Data: 2004-06-20 07:35:48
Temat: Re: (none) czyli trawa pampasowa
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Anna Kwiecińska" <l...@w...pl>
> >>Albo zwyrodnieje w anemiczną roślinke, która nigdy nie zakwitnie. Kilka
> lat temu przywiozłam tą trawę do Polski. Była metrowej wysokości. Teraz ma
4
> listki tuż przy ziemi. Na zime usycha i odradza się zawsze mniejsza.
Szkoda
> na nią miejsca w ogrodzie. Lepiej posadzić odporny na polskie zimy
Miscant,
> który dorasta do kilku metrów wysokości i kwitnie.
> pozdrawiam sceptycznie
> Ana
:)
nie bardzo sie z Toba zgadzam
1.nie kazdy z Miscantusow jest tak mrozoodporny
2.maja tez one rozne wysokosci
a "kilka metrow " osiaga w naszych warunkach chyba tylko jeden
w sprzyjajacych warunkach -okolo 3 metrow
ale choc ma on w nazwie kwiecisty M. floridulus'Giganteus'
to nie slyszalem aby zdazyl on u nas komus zakwitnac
hehe
oprocz moze Boletusa ...
3.masz racje w tym
ze uprawa trawy pampasowej wymaga wiekszych staran niz bezproblemowych
miskanthusow
:)
ale skoro sa one bardzo popularne w krajach osciennych
o podobnych warunkach klimatycznych
i tam zimuja one z powodzeniem w gruncie
to u nas tez powinno sie im udac
:)))
oczywiscie trzeba im w tym pomoc
:)
nie mam jeszcze wlasnych doswiadczen w jej uprawie
tzn padly mi tej zimy dwie sadzonki zadolowane pozna jesienia w foliowcu
:(((
ale padlo mi tam wiele innych sadzonek( np bambusow)
ktore zadolowane na zewnatrz
przysypane jedynie liscmi przyzyly zime bez uszczerbku
!!!!
wiosna tego roku wysialem nasionka pochodzace od polskiego dystrybutora
i z dwoch torebek zadna mi nie wzeszla
:(
jesienia mialem wysiac nasionka holenderskie
ale zostaly one skradzione wraz z innymi
:((((
to
ze Twoja trawka jest coraz marniejsza swiadczy
ze cos ja boli
:(((
o ile pamietam
masz u siebie gline
?
trawa pampasowa choc ma duze zapotrzebowanie na wode
pochodzi wszak z rejonow o sumie rocznych opadow powyzej300 cm /m2
aale nie toleruje wilgotnego podloza
i zaczyna wtedy gnic u nasady lisci
:((
gleba musi byc zyzna
ale prochniczna i przepuszczalna
:)
na zime trzeba ja zabezpieczyc
i nie tylko od spadkow temperatur
ale nawet bardziej
od duzej wilgotnosci powietrza i gleby w tym czasie do tego nawet stopnia
ze wielu hodowcow sugeruje okrywanie kopczyka folia
odprowadzajaca wody opadowej poza rosline
:)
mozna tez na zime oslonic jakac beczka
ktora po wypelnieniu sieczka czy suchymi liscmi
wokresach opadow atmosferycznych nakrywa sie szyba
:)))
uwazam
ze warto zmierzyc sie z jej uprawa
bo gdy zakwitnie jest ewidentnie jedna z najbardziej efektownych traw
:)))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|