Data: 2010-02-26 10:22:58
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "czerwony" <c...@s...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hm85ul$ed7$1@news.onet.pl...
> Chcesz powiedzieć, że cbnet nie jest doskonały,
> a więc nie jest godzien być moim interlokutorem?
> Masz jakiś ranking osób mnie godnych i mniej godnych?
> Ciekawe na którym miejscu sam byś się uplasował? ;-)
Nie - nie twierdzę, że jest niegodzien.
A nawet przeciwnie - cieszę się, że do Ciebie wyszedł
i że się troszkę bardziej otworzył.
Nawet więcej - w kwestiach pracy nad emocjami w związkach
z kobietami ma IMHO ciekawe doświadczenia. A najbardziej
ciekawa jest wielopokoleniowa ewolucja metod wychowawczych
w podejściu do dzieci - od bardzo surowych, mogących
być wręcz wprost porównanych do "gwałtów na psychice
i wrażliwości dzieci" - do metod cbnet'a, który stara się
z tej dziecięcej wrażliwości wyciągnąć jak najwięcej potencjału,
chronić ją, nawet nieco 'wbrew sobie', a z pewnością wbrew
swoim rodzicom i dziadkom. Przeszedł pewną drogę. Jest ona
warta poznania.
Ochrona dziecięcej wrażliwości jest bardzo ściśle związana
z emocjonalnością w ogóle i głeboko wchodzi także
w problem umiejętności kształtowania związków, w których
emocje nie są wrogami, ale sprzymierzeńcami.
Ufam, że takie moje spojrzenie na temat 'różnic i podobieństw'
daje jakiś wkład w szerszą perspektywę. Tym samym też
zgłaszam Ci sygnał, że brnięcie w temat 'qrwiszonów'
to akurat brnięcie w temat słabości cbneta a nie jego siły.
Jest w tym ryzyko, że go poranisz (choć on się do tego
nigdy nie przyzna), a sam nic na tym nie zyskasz. Ale ...
to tylko takie moje swobodne spojrzenie. Ocena.
Robisz, co chcesz.
|