« poprzedni wątek | następny wątek » |
1041. Data: 2010-02-28 22:07:05
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)XL pisze:
> Dnia Sun, 28 Feb 2010 22:44:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sun, 28 Feb 2010 21:50:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Skoro już tak jesteśmy szczere, to napiszę Ci, że dzięki Tobie zmieniłam
>>>> swój stosunek do ludzi, którzy potrafią o sobie i bliskich pisać i mówić
>>>> dobrze i się tego nie wstydzą. Mamy w Polsce taką tendencję, że na
>>>> proste pytanie 'co u Ciebie', większość zaczyna wylewać gorzkie żale,
>>>> zamiast się skupić na tym, co w ich życiu jest pozytywnego.
>>> I to (tzn to, co się stało u Ciebie) właśnie jest mój cel bycia w grupach,
>>> poniekąd :-)
>> Żeby jednak tak słodko nie było, to weź się pochyl nad swoją krytyką
>> tych, którym się tak w życiu nie powiodło.
>
> Krytyką? Nie wszystko, co jest w odbiorze przykre, jest krytyką.
Nas różni to, że ja się nigdy nie stawiam ponad kimś. Nie udowadniam, że
to co jest mi miłe, jest lepsze.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1042. Data: 2010-02-28 22:08:27
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1w24qgh2ssk25$.98fd0g6f7hsu.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 28 Feb 2010 20:41:12 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Do czegoś takiego wymagana jest:
>> 1.duża asertywność medei
>
> Brak danych.
>
>> 2.duża asertywność Ixi
>
> To mam: na spotkaniu z psychologami zostałam znienacka pochwalona :-D
ok, ale wciąż nie mamy danych Ewy.
>> 3.osoba, którą obie darzą zaufaniem, mająca zdolności...negocjatora- o
>> dużej
>> asertywności
>
> Nadajesz się, tak uważam.
O nie. Tu potrzebny jest negocjator- ja nie mam takich umiejętności. Gdyby
się nie udało- znając siebie, miałbym wrażenie, że coś przeoczyłem. Poza
tym- naprawdę poitrzebne są umiejętności, których mi brak. Stety- lub nie:-)
>> 4. spotkanie w "realu"
>
> OK, mogę nawet wtedy schować ręce, żeby się medea nie bała, ze znowu ją
> posądzę o złe spojrzenia ;-)
To ok. To mi się podoba. Patrzę na www.pilot.pl Wychodzi- że Kielce-
Wrocław, a Łódź po środku. Czyli- idealne miejsce spotkania:-). Proszę
bardzo. Może jeszcze kilka osób z grupy- i mamy fajne spotkanie?
>> 5. obustronna chęć zmiany relacji
>
> Ale po co? - nie są aż tak złe, jak myślisz. A ponadto nic na siłę.
Z całą pewnościa- nie mnie to oceniać:-)
>> i...jedziemy!
>> W takiej, opisanej przeze mnie w punktach sytuacji- da się naprawdę
>> rozstrzygnąć wszelkie konflikty, załatwić je raz na zawsze.
>
> Z Pauliną udało nam się bez spotkania, więc...
czemu nie...ale wydaje mi się, że tu będzie o wiele trudniej, niestety:-(
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1043. Data: 2010-02-28 22:09:40
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)XL pisze:
> Dnia Sun, 28 Feb 2010 22:49:35 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ender taka babska fantasmagoria. Kochasz i nienawidzisz. Wkurzasz mnie
>> niemożebnie, ale coś powoduje, że nadal z Tobą rozmawiam.
>
> "Męcz mnie, dręcz mnie ręcznie"?
> ;-)
Ręczysz za to, ze dalej będzie mnie męczył ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1044. Data: 2010-02-28 22:09:51
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Dnia Sun, 28 Feb 2010 22:51:34 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1kx3ksbtuz5rq$.syn81czus231.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 28 Feb 2010 21:55:41 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> A propos Paulinki- potrzebuję Twoją legitymację (i Ixi). Czy możesz mi
>>>> wysłać? Tylko żeby była ze zdjęciem:-)
>>>
>>> Do analizy naszych relacji? Poczekaj, muszę się przebić przez wszystkie
>>> posty, to zobaczę, czy da się coś zrobić w tej sprawie.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Ja mogę prawko podesłać ;-PPP
>
>
> Prawko? To ja poproszę:-)
OK, ale jak wymienię - bo mam fatalną fotkę w nim ;-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1045. Data: 2010-02-28 22:13:35
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Dnia Sun, 28 Feb 2010 22:53:58 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Nic z tego. Zapominasz, że ja staram się wyzbyć gniewu - bo po co mam Ci
>> potem cokolwiek wybaczać?
>> ;-)
>
> A czy psychologowie powiedzieli Ci, że nadmierny krytycyzm w stosunku do
> innych też jest formą wyrażania gniewu?
>
Jeśli tak jest, to wobec tego trzeba byłoby wyrażać tylko te poglądy i
opinie, które sa zgodne z poglądami i opiniami innych.
Czyli żadne. Ponieważ nie sposób mieć pogladów i opinii uniwersalnych. Tj
ja nie umiem. I nie szanuję ludzi, którzy takie mają - bo oni tylko
udają...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1046. Data: 2010-02-28 22:16:43
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hmeonk$kj2$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Skoro tego nie widzą- to tym bardziej nie przyjmą tego "podanego na
>> tacy". Tak mi się zdaje. No bo jaki jest powód, że nie widzą? Każda ma
>> swój- ale po prostu nie chcą w tym momencie tego zobaczyć. Dość dobrze to
>> opisała Ixi:
>>
>> "Zachowania nasze z medeą są jasne: dowalamy sobie wzajemnie za to, że
>> zrobiłyśmy sobie wzajemnie rzeczy, które przeszkadzają nam się polubić...
>> a
>> właściwie nie za te rzeczy, lecz za to, że w sumie są to idiotyzmy
>> niegodne
>> wspomnienia."
>>
>> Dokładnie tak!
>
> No niezupełnie.
> Nie będę się odnosiła do każdego posta osobno, bo ten wątek zaraz pęknie,
> ale może chociaż pokrótce wyjaśnię moje stanowisko w tej sprawie. ;)
>
> Nie mam aż tak złych wspomnień, bo XL przecież nic mi nie zrobiła.
> Szanuję także w większości poglądy XL, bardziej mnie denerwuje sposób ich
> prezentacji - ale i to nie zawsze.
>
> Idiotyzmy faktycznie są niewarte wspomnień, ale jednak stanowią szczegóły
> tworzące pewien ogólny obraz.
>
> Niestety nic nie poradzę na to, że po prostu nie mam do XL zaufania.
> Mówcie sobie co chcecie. Możesz sobie Chironie uważać, że to mój problem,
> bo to w sumie jest mój problem, ale nie wiem, czy powinnam nawet z nim coś
> robić. Kiedy czytam, jak ktoś wciąż krytykuje innych, a ta krytyka często
> (najczęściej!) znacznie przekracza w moim pojęciu przesłanki (vide: wątek
> o cheerleaderkach i kurewstwie w genach), to nie potrafię odrzucić
> wrażenia, że ten ktoś po prostu nie lubi i nie szanuje innych ludzi oraz
> że nie ma dla nich zwykłej życzliwości. No i faktycznie dokonuję sobie od
> razu pewnego przeniesienia, że gdybym np. XL zaprosiła do domu, to
> wszystko by było ładnie pięknie, ale przy najbliższej okazji wytknęłaby
> mi, że mam kurz na szafie, a schabowego przypaliłam.
IMO- moim zdaniem nie ma możliwości, żebyś zmieniła nastawienie na : "Ixi z
całą pewnością nie wytknie mi tego przypalonego schabowego". I nie o to
chodzi przecież. Pytanie: czy mimo tego, że może Cię coś takiego spotkać-
gotowa jesteś się do niej zbliżyć? Mimo tego i wielu innych rzeczy, które
jej zarzucasz? Czyli- jak Cię coś takiego spotka- nie wpłynie to na Wasze
relacje. I to jest IMO właściwe w tej sytuacji pytanie.
>W pewnym sensie nawet odczułam coś podobnego po naszym spotkaniu, po którym
>byłyśmy do siebie życzliwie nastawione, ale przy najmniejszej niezgodności
>poglądów nagle dowiedziałam się na swój temat dziwnych rzeczy. Co ciekawe -
>niedawno nawet okazało się, że XL w dużym stopniu projektowała, ponieważ to
>ona bacznie mnie obserwowała w każdym szczególe, a nie ja ją. No ale
>mniejsza z tym.
>
> Możemy przyjąć, że przyczyna konfliktu jest we mnie - ja nie potrafię
> pewnych zachowań zaakceptować albo nie umiem sobie z nimi radzić.
>
Jeśli jest konflikt-
to_zawsze_przyczyna_leży_we_wszystkich_stronach_konf
liktu. Choć w różnym
stopniu. W żadnym razie nie mam podstaw (ani prawa) aby twierdzić, ze w
większym stopniu- po Twojej stronie (czy też na odwrót)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1047. Data: 2010-02-28 22:18:31
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Dnia Sun, 28 Feb 2010 23:07:05 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sun, 28 Feb 2010 22:44:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Sun, 28 Feb 2010 21:50:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Skoro już tak jesteśmy szczere, to napiszę Ci, że dzięki Tobie zmieniłam
>>>>> swój stosunek do ludzi, którzy potrafią o sobie i bliskich pisać i mówić
>>>>> dobrze i się tego nie wstydzą. Mamy w Polsce taką tendencję, że na
>>>>> proste pytanie 'co u Ciebie', większość zaczyna wylewać gorzkie żale,
>>>>> zamiast się skupić na tym, co w ich życiu jest pozytywnego.
>>>> I to (tzn to, co się stało u Ciebie) właśnie jest mój cel bycia w grupach,
>>>> poniekąd :-)
>>> Żeby jednak tak słodko nie było, to weź się pochyl nad swoją krytyką
>>> tych, którym się tak w życiu nie powiodło.
>>
>> Krytyką? Nie wszystko, co jest w odbiorze przykre, jest krytyką.
>
> Nas różni to, że ja się nigdy nie stawiam ponad kimś. Nie udowadniam, że
> to co jest mi miłe, jest lepsze.
Tak, piszę o tym, co jest mi miłe, ale odbiór tego, że jest to LEPSZE, jest
tylko odbiorem czytającego. Cos zatem jest na rzeczy, skoro tak jestem
odbierana. Tylko czy u mnie?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1048. Data: 2010-02-28 22:19:17
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)XL pisze:
> Raczej tyle, ile trzeba, abym nie musiała zaprzeczać samej sobie w imię
> kompromisu i niekoniecznie samej medei o to chodzi, bym sobie samej
> zaprzeczała. Jesli chce mnie akceptować taką, jaką jestem.
Dokładnie. Właściwie to IMO nie powinnaś robić nic, co byłoby skierowane
wyłącznie na moje polubienie Cię, ponieważ wbrew pogłoskom o moim
kalectwie emocjonalnym, doskonale takie sytuacje wyczuwam. ;)
No i przecież nie każdy musi się z każdym lubić.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1049. Data: 2010-02-28 22:23:13
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)Dnia Sun, 28 Feb 2010 23:08:27 +0100, Chiron napisał(a):
> ok, ale wciąż nie mamy danych Ewy.
>
E, w sumie moich też nie. Opinia psychologów niekoniecznie jest wiążąca dla
Ewy czy kogokolwiek... choć dla mnie jest, bo została wyrażona żtp poza
planem.
>
>>> 3.osoba, którą obie darzą zaufaniem, mająca zdolności...negocjatora- o
>>> dużej
>>> asertywności
>>
>> Nadajesz się, tak uważam.
> O nie. Tu potrzebny jest negocjator- ja nie mam takich umiejętności. Gdyby
> się nie udało- znając siebie, miałbym wrażenie, że coś przeoczyłem. Poza
> tym- naprawdę poitrzebne są umiejętności, których mi brak. Stety- lub nie:-)
Chęci czasem są ważniejsze.
>>> 4. spotkanie w "realu"
>>
>> OK, mogę nawet wtedy schować ręce, żeby się medea nie bała, ze znowu ją
>> posądzę o złe spojrzenia ;-)
>
> To ok. To mi się podoba. Patrzę na www.pilot.pl Wychodzi- że Kielce-
> Wrocław, a Łódź po środku. Czyli- idealne miejsce spotkania:-). Proszę
> bardzo. Może jeszcze kilka osób z grupy- i mamy fajne spotkanie?
Chetnie - wiosną, ok. połowy maja.
Bardzo chętnie.
>> Z Pauliną udało nam się bez spotkania, więc...
> czemu nie...ale wydaje mi się, że tu będzie o wiele trudniej, niestety:-(
Spotkanie niczego nie załatwi, wg mnie. To parę godzin - w najlepszym
wypadku. Soli się przez ten czas nie najemy. Poza tym brak zaufania ze
strony medei nie zniknie po jednym spotkaniu. Nie ufa mi i już - ma swoje
podstawy.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1050. Data: 2010-02-28 22:23:20
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)XL pisze:
> Dnia Sun, 28 Feb 2010 23:07:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sun, 28 Feb 2010 22:44:32 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Sun, 28 Feb 2010 21:50:55 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Skoro już tak jesteśmy szczere, to napiszę Ci, że dzięki Tobie zmieniłam
>>>>>> swój stosunek do ludzi, którzy potrafią o sobie i bliskich pisać i mówić
>>>>>> dobrze i się tego nie wstydzą. Mamy w Polsce taką tendencję, że na
>>>>>> proste pytanie 'co u Ciebie', większość zaczyna wylewać gorzkie żale,
>>>>>> zamiast się skupić na tym, co w ich życiu jest pozytywnego.
>>>>> I to (tzn to, co się stało u Ciebie) właśnie jest mój cel bycia w grupach,
>>>>> poniekąd :-)
>>>> Żeby jednak tak słodko nie było, to weź się pochyl nad swoją krytyką
>>>> tych, którym się tak w życiu nie powiodło.
>>> Krytyką? Nie wszystko, co jest w odbiorze przykre, jest krytyką.
>> Nas różni to, że ja się nigdy nie stawiam ponad kimś. Nie udowadniam, że
>> to co jest mi miłe, jest lepsze.
>
> Tak, piszę o tym, co jest mi miłe, ale odbiór tego, że jest to LEPSZE, jest
> tylko odbiorem czytającego. Cos zatem jest na rzeczy, skoro tak jestem
> odbierana. Tylko czy u mnie?
>
Piszesz o tym wprost, używając do tego odpowiednich narzędzi. Lubisz
ośmieszać i dominować, to Twój problem.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |