Data: 2004-07-11 15:23:50
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Od: "Sana/Anna" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ligeia" <e...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:ccrkjb$7ok$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >(trądzik może prowadzić do
> > dysmorfofobii).
>
> Co to dokładnie jest? Wiadomo, że samopoczucie może się pogorszyć, ale ja
> gdzieś czytałam, że podobno słońce pomaga w walce z trądzikiem, bo wysusza
> skórę.
Dysmorfofobia to urojenie zniekształcenia ciała - najczęściej są to
przekonania o zniekształceniu własnej twarzy, o złym wyglądzie. Człwiek boi
się patrzeć w lustro, nie chce wychodzić z domu ani pokazywać się ludziom.
Myśli, że wszyscy widzą jego zniekształcenia (trądzk na ten przykład).
Choroba łączy się często z depresją i jej pokrewnymi schorzeniami. Czasami
prowadzi do samookaleczeń i prób samobójczych. Może być wynikiem prawdziwych
jak i urojonych "zniekształceń".
Co do słońca, to zdania są podzielone. Ja jestem raczej na nie. Nie trzeba
mieć tłustej, czy mieszanej skóry, żeby mieć trądzik. Wysuszenie skóry nie
eliminuje bakterii.
> Aha, czyli w sumie to dobra wiadomość, że makijaż Ci nie pogorszał stanu
> cery. Swoją drogą gratuluję zwycięskiej walki z trądzikiem. :-)
Ciiii... jeszcze sobie tak do końca nie poszedł!
> Może się mylę, ale chyba ludzie z trądzikiem mniej myślą o zmarszczkach,
bo
> całą uwagę skupiają na tych wypryskach. A chyba z dwojga złego, to mimo
> wszystko lepsze zmarszczki, no nie? ;-) Zawsze można wstrzyknąć botoks i
> inne tego typu "cudowne" środki. :-)))
Wiesz... zmarszczki w końcu mają wszyscy - a trądzik jest przez wielu
uważany za objaw nie dbania o siebie... Dlatego ludzie dotknięci nim mają
trudniej. Z trądzikiem się walczy - a zmarszczkom próbuje zapobiec lub
odwlec w czasie...
--
Sana
Dwa półgłówki nie tworzą jednej głowy (prof. T. Kotarbiński)
GG #371734
|