Data: 2010-11-17 16:27:12
Temat: Re: o różnicach w wychowaniu [cross]
Od: Maciek <m...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-11-17 16:59, Chiron pisze:
> Dla mnie to jest dyskusja o rzeczach oczywistych: widziałem kilka razy
> kobiety w sytuacji, w której (nawet te, które nie miały swoich) potrafiły
> doskonale zapanować nad tłumem wrzeszczących dzieciaków- a faceci
> "wymiękali". Kiedy na kompie chrześnicy zainstalowałem grę "Lalka Barbi"-
> która polegała na ubieraniu Barbi i wysyłaniu jej na wybieg dla modelek- jej
> brat rozwalający każdą "strzelaninkę" prychnął pogardliwie i odszedł, a
> chrześnica wraz z koleżankami nie chciała odejść od kompa. Można tak długo-
> tylko po co? Jeśli nie widzisz różnicy między płciami- i to nie tylko
> kulturowej- to pewno ja Ci tego nie wytłumaczę.
I sugerujesz, że ona z tym silnym pociągiem do ubierania i chodzenia po
wybiegu się urodziła?? Sugerujesz, że córka zainteresuje się
elektroniką, jeśli nigdy nie zbliży się do niej "bo to dla chłopców"?
Doskonałym przykładem szybkiego łamania stereotypów była II Wojna
Światowa. Gdy zabrakło męskich rąk do roboty, to okazało się, że kobiety
można jednak nauczyć wszystkich tych typowo męskich zawodów, z kierowcą
ciężarówki i pilotem samolotu włącznie. Ba! Niektórym się to nawet
spodobało i nie robiły tego jedynie "ku chwale ojczyzny" :->
Oczywiście absolutnie nie twierdzę, że kobieta jest w stanie wykonać
wszystkie męskie prace tak jak mężczyzna, tak jak część mężczyzn nie
podoła niektórym pracom wykonywanym przez inną część mężczyzn, albo
kobiet itd. Twierdzę jednak, że na obecnym etapie życia społecznego
mężczyzna i kobieta stali się całkowicie wymienni i (pomijając sprawy
rozrodu i karmienia piersią :-)), są w stanie robić rzeczy, które
jeszcze kilkadziesiąt lat temu były zarezerwowane wyłącznie dla płci
przeciwnej. Całkowicie pomijam, czy będzie im to sprawiać przyjemność
(części pewnie tak, części nie, części będzie wisiało i powiewało).
--
Pozdrawiam
Maciek
|