Waldemar Krzok wrote:
> Aga wrote:
>
>> Witam grupowiczów:)
>> Czy ktos z grupowiczow moglby polecic jakies zestawy obiadowe w miare
>> tanie:) z racji tego ze juz za chwilke bede na swoim garnuszku:) nie na
>> rodzicow:) prosze o jakies propozycje:)
>
>
> a jakie sklepy masz pod nosem, bo od tego zależy. No i co jest w tych
> sklepach (dla ciebie) tanio i co lubisz.

odpowiadam na grupę, bo nie chce mi się prywatnie ;-)

w moich studenckich czasach (czas w kratkę, pieniądzy brak) robiłem
często chili con carne, czasem z ryżem, czasem z bułką, czasem "na
sucho". Fasola z puszki, ewentualnie groszek konserwowy, marchewka,
jakieś inne odrosty i kukurydza, pomidory też z puszki. Można ugotować
tego więcej i na gęsto, czyli zupą nie jest ;-)
Jak mięso drogie było, to ewentualnie gotowana kiełbasa tam lądowała,
albo też chili senza carne z tego wychodziło ;-)
Ziemniaki z twarogiem, też fajna sprawa, tania i zjadliwa.
Ratatouie jest też w miarę tanie i pożywne.
Spaghetti aglio e olio, czy jakiekolwiek inne.

W sumie lazłem po wykładach do sklepu i patrzyłem co mają w miarę
przystępnego i na co apetyt przychodził. Jak było więcej czasu to i
pierogi się majstrowało. Albo jakąś chińszczyznę w woku.
A na śniadanie jajka na twardo z kawiorem i szampan krymski ;-)
(dostałem za tłumaczenie negocjacji handlowych wypłatę w naturze:
kilogram ikry i 20 litrów szampanskogo ;-))

Waldek