Data: 2004-08-02 14:14:16
Temat: Re: obiad dla dzieci?
Od: m...@p...onet.pl (Kot)
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:wlalos-A23584.21425331072004@newsfeed.onet.pl..
.
>
>
>>>>Cokolwiek się nie zrobi - dziecku i tak nie dogodzisz.
>>>>Moja starsza córa jak miała 2 lata, to miała taką jazdę, że jadła
>
> tylko
>
>>>>białe rzeczy + surową marchewkę. :->
>>>
>>>Heh, jak slysze takie historie, to wlosy na glowie mi staja i jojcze: w
>>>co ja sie wpakowalam !! ;) A tak na serio - podobno jeszcze sie nie
>>>zdarzylo, zeby dziecko sie dobrowolnie zaglodzilo na smierc, wiec jak
>>>nie je, to trudno, zglodnieje to zje ;)
>>
>>No właśnie!
>
>
> No gucio a nie no właśnie.
> Nie jadła normalnie bo miała alergię.
> Jak się w końcu kapnęliśmy na co i wyeliminowaliśmy alergeny z diety, to
> zaczęła normalnie jeść.
Aaaa, trzeba bylo od razu tak. Wlosy stanely mi na glowie na mysl, ze
bede codziennie przezywac katusze, ze dziecko niedozywione i anemiczne,
a ja nie jestem w stanie wymyslec niczego, coby chcialo jesc ;) A w jaki
sposob dowiedzieliscie sie, ze mlode nie chce jesc z powodu alergii?
Kot, ktorego szwagier zrobil kiedys swojej mamie liste rzeczy, ktore
zgadza sie jadac - na czolowym miejscu bylo foie gras ;)
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|