Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!newsfeed.wirehub.nl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!nntp-relay.ihug.n
et!ihug.co.nz!newsfeed.berkeley.edu!ucberkeley!sjc1.nntp.concentric.net!newsfee
d.concentric.net!newsfeed.ozemail.com.au!ozemail.com.au!not-for-mail
Reply-To: "Anna Sheridan" <a...@o...com.au>
From: "Anna Sheridan" <a...@o...com.au>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
References: <3...@n...vogel.pl>
Subject: Re: obiad w 10 minut, prosba
Lines: 32
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Message-ID: <FHd28.5790$N31.251201@ozemail.com.au>
NNTP-Posting-Host: 1cust58.tnt1.alice-springs.au.da.uu.net
X-Trace: ozemail.com.au 1011443557 210.84.178.58 (Sat, 19 Jan 2002 23:32:37 EST)
NNTP-Posting-Date: Sat, 19 Jan 2002 23:32:37 EST
Organization: OzEmail Ltd, Australia
Distribution: world
Date: Sat, 19 Jan 2002 22:02:55 +0800
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:92753
Ukryj nagłówki
"Katarzyna Nowak" <k...@p...wp.pl> wrote in message
news:3c483c10@news.vogel.pl...
> Kolezanka, ktora haruje caly dzien i wraca padnieta do domu poprosila mnie
o
> przepisy na obaid w 10 minut. Mowi, ze jest padnieta i nie ma sily gotowac
>
Polecam zainwestowanie w tzw slow cooker (czy u Was sa?) - to taki
elektrycznie podgrzewany garnek ceramiczny - sztuka polega na tym, ze
temperatura utrzymuje sie zaledwie na granicy wrzenia. Mozna go tez ustawic,
ze przez pierwsza godzine temperatura jest wysoka (zeby podgrzac szybko
zimne skladniki), a potem juz sobie sam cichutko pyrka. Surowe skladniki
wrzuca sie do tego garnka rano, przed wyjsciem do pracy a po powrocie jest
gotowy obiad, od razu cieply. Ja uzywam mojego cookera do gotowania curry,
fasolki po bretonsku czy podobnie, gestych zimowych zup i wszelkiego rodzaju
potraw jednogarnkowych. Nie jestem miesozerca, ale przypuszczam, ze potrawy
typu bigos czy inne duszonki wyjda w takim garnku wspaniale.
Innym wyjsciem jest duze gotowanie np w weekend i zamrazanie pojedynczych
porcji, potem w ciagu tygodnia odgrzewanie w mikrofalce. Tak samo mozna
zrobic i zamrozic np sos do makaronu i tylko makaron gotowac na swiezo.
Moj znajomy, ktory tez haruje jak wol (i mieszka sam) ma taki zwyczaj - po
powrocie z pracy bierze prysznic i kladzie sie do lozka, spi jakies 2-3
godziny i odswiezony wstaje okolo 9 wieczor, wtedy sie bierze za gotowanie.
Ale taki pozny obiad nie dla kazdego jest wyjsciem, jesli przychodzi sie do
domu glodnym - choc moze owoc czy salatka zaspokoi ten pierwszy glod?
Wiem tez z wlasnego doswiadczenia, ze jak sie ciezko pracuje to latwo
zapomniec o jedzeniu w ciagu dnia - a jednak lunch jest wazny, i jakas
popoludniowa przekaska, chocby jablko albo jogurt owocowy, zeby ten
wieczorny glod ulagodzic.
Ania
|