Data: 2003-06-16 13:35:01
Temat: Re: obrzydliwe chwasty zamiast posianej trawy
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kinga" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bckadk$eur$1@nemesis.news.tpi.pl...
<ciach>
> strasznie proszę o pomoc, bo te chwasty są coraz większe i większe a
trawki
> jak nie ma tak nie ma...
> dzięki :)
> Kinga
Ja bym zrobiła tak:
1. Pierwszy sezon systematyczne koszenie
2. Drugi sezon wczesną wiosną areacja trawnika (to chyba najlepsza mi znana
metoda, chwastów było mniej a wygląd trawnika zdecydowanie się polepszył)
3. Ręczne wydłubywanie chwastów.
Kiedyś miałam ambitny plan posiadania nieskazitelnego trawnika, ale mając w
sąsiedztwie las i łakę trudno takowy utrzymać i zapobiec wysiewaniu się
chwastów.
W pierwszym roku używałam też wybiórczych herbicydów, ale to nie ma sensu i
tak nie działają na nasiona, wyrzucanie kasy w błoto. Efekt był
krótkotrwały, a rekultywacja takiej gleby to dopiero problem.
Dałam sobie spokój.
I tak od czasu do czasu zakwita mi na nim mniszek oraz koniczyna:-)
Generalnie najważniejsze dla mnie, ze jes zielono:-)
Pozdrawiam
Marta
|