Data: 2003-06-17 12:28:48
Temat: Re: obrzydliwe chwasty zamiast posianej trawy
Od: "Piotr Kieraciński" <p...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kinga" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bckadk$eur$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witajcie,
> Mamy zielony, szczelnie okrywający glebę i >dorodny problem zamiast
> kiełkującej trawki, którą posialiśmy jakieś 3 >tygodnie temu :(
Jesli miedzy tymi dorodnymi cudami jest trawa, ktora posialiscie (na pewno
jest), to wystarczy intensywnie kosic. Raz, drugi...dziesiaty. Za rok bedzie
piekny trawnik i wtedy zabierzcie sie za herbicydowanie wieloletnich
chwastow dwulisciennych (jaimkolwiek herbicydem do dwulisciennych, starane,
bofix, itp.). Walke z perzem w trawniku mozna sobie darowac (chyba, ze
herbicydy i zakladanie trawnika od nowa - i tak co 2 lata, skoro obok rosnie
perz na lace czy miedzy) - koszonego nie bedzie widac.
Kiedys, gdy pracowalem za granice w firmie ogrodniczej i "robilismy" ogrody
zamoznych ludzi, perz likwidowalismy na trawnikach tak: nie kosilo sie jakis
czas trway, potem foliowa opaska wokol dorodnych, wyrosnietych kepek perzu i
malowanie roundup-em przy pomocy pedzelka. Mozna to sobie odpuscic.
Kosic, kosic, kosic ... i podlewac, gdyby bylo sucho.
pik
|