Data: 2005-09-16 16:54:57
Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Himera" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dgej3p$m0b$1@inews.gazeta.pl...
> Jesli mnie nie lubisz, badz dla mnie niemily, nie pokazuj mi usmiechnietej
> geby, omijaj mnie, nie pytaj jak sie mam.
>
> Nie wiem ilu ludzi jest co mnie szczerze nieznosza ale bylabym wdzieczna
> gdyby sie pokazali bo wole taka szczerosc niz falsz.
Bo widzisz, szczerość wymaga zaufania.
Jak kogoś nie lubię i w dodatku go ledwo znam, to
mu nie powiem, że go nie lubię, bo po cholerę ?
Bo widzisz: to normalne, że ludzie siebie
nie lubią. Ja np. nie lubię mojego szefa.
On mnie też nie lubi. Obaj o tym wiemy.
Ale jesteśmy dla siebie uprzejmi
(tzn. tylko on pozwala sobie na grubsze przegięcia
- bo ma odpowiednią pozycję).
Nie lubić a jawnie wyrazić "nie lubię" - to dwie różne
rzeczy. Dorośli są na każdym kroku skazani na współpracę
z ludźmi, których nie lubią. Ale nie we wszystkim
można do woli przebierać i wybierać.
|