Data: 2005-09-17 14:47:20
Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "adso" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> napisał w wiadomości
news:
> Powstaje pytanie - jaki wpływ na następne pokolenia mają ludzie starsi,
gdyż to
> oni zazwyczaj swą gasnącą aktywność kierują na plotkę i jej
rozpowszechnianie.
Staruszki plotkują, fakt, ale z pewnością nie tak intensywnie jak młodzi
ludzie czy osoby przed wiekiem emerytalnym. Młodzi "bywają", studiują,
pracują, chodzą na dyskoteki, do pubów, na prywatki, uprawiają sporty itd.
Mają więcej pretekstów do spotykania ludzi, rozmawiania z nimi i o nich,
mają ogromne znajomości. Ludzie starsi nie mają tyle okazji do spotkań,
chyba że na pogrzebach, stąd mniej źródeł informacji...
> W pewnym sensie jest to wiec mechanizm przystosowawczy - takie prymitywne
> "pilnowanie stada" aby nie oddaliło się na lepsze łowiska "_bez nas_".
> To znaczy - bez tych plotkujących...
Permanentna inwigilacja ;)
Ale rozpuszczenie plotki może też kogoś skutecznie wyeliminować z "obiegu".
Lokalna "Jagna" tańczyła na dyskotece sama 4 godziny - nikt do niej nie
podszedł. Na tą dyskotekę przyjeżdżają ludzie z okolicznych wiosek. Fama
daleko się rozeszła...
> Oczywiście - plotkarze zawsze będą w ogonach stada / ławicy, gdyż jedyne
co potrafią,
> to opisywać obserwowane. Nie ich domeną jest kreowanie kierunku lotu /
pływu,
Niekoniecznie. Szkoła, szpital, urząd, a nawet dom kuluty(dobry punkt
obserwacyjny!!) nie mówiąc już o lokalnej gazecie. Ludzie tam plotkują, że
aż miło. Nie tylko ci zazrośni maluczcy plotkują. Wystarczy woda na młyn,
każdy to w sobie ma ;(
Pozdrawiam
Anka
|