Data: 2010-05-23 00:11:15
Temat: Re: odbicie w tafli wody
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka napisał(a):
> Poniewaz na googlach nie widac pl literek, pozwalam
> sobie wpisac calosc jeszcze raz, dla Globa na przyklad :)
>
> Kazdy, kogo kiedykolwiek w jakikolwiek sposob dotkela
> powodz , naznaczony zostaje trauma na cale zycie.
> Bo woda to zywiol chyba gorszy niz ogien .
> Bezsilnosci wobec kilkumetrowej fali nie da sie porownac
> do walki z plomieniami, ktore w koncu przeciez udaje sie ugasic.
>
> Mam za soba takie doznanie. Obecnie staja twarza w twarz z Natura moi
> bliscy z Wroclawia. Stad niniejsze slowa.
>
> Ogromny szacunek dla wszystkich, ktorzy w tej chwili
> zabezpieczaja wszystkie waly, mosty, przysiolki.
> Dla wroclawian, mnie akurat najblizszych w tej dzisiejszej
> walce z wielka woda, uznanie szczegolne.
> Za determinacje. Za absolutna gotowosc do dzialania
> na wszystkich w zasadzie frontach. Za pokazanie, co
> znaczy sensownie wykorzystana swiadomosc mocy
> pojecia MY.
>
> Specjalne podziekowania dla Radia Wroclaw, za obecnosc
> non-stop i za propagowanie oraz mnozenie pozytywnych
> postaw.
>
> http://www.prw.pl/articles/index/129
>
> Wielkie uznanie dla prowadzacego blog "Wroclaw z wyboru".
>
> http://wroclawzwyboru.blox.pl/html
>
> Po co to pisze ?
> Zeby przypomniec, jak wazne jest poczucie sily,
> w owym MY.
> Zeby pokazac, ze potrafimy nie tylko pluc na pomysly,
> vide Wawel, ale i madrze sie wspierac, wspolnie
> walczac z Nieokielznanym.
>
> Nie rozwazam tu faktu, ze "moze mozna bylo rozegrac
> to inaczej". Na ocene decyzji sztabu kryzysowego
> bedzie czas po przejsciu wielkiej wody.Natomiast ludzie,
> znakomita wiekszo wroclawian, po raz kolejny zdali
> bardzo trudny egzamin. Umiejetnosci myslenia
> perspektywicznego i dzialania w warunkach ekstremalnych.
>
> Fala powodziowa ma 40 km dlugosci. Do Wroclawia
> weszla dzisiaj, okolo osmej rano. Przed miastem dwie
> dlugie doby, sprawdzian wytrzymalosci; walow
> przeciwpowodziowych, i ludzi.
>
> Wszystkiego suchego zycze .
> :)
Powidz mi gdzie jest bład w tym artykule,............ bo Wawel to
zupełnie coś innego od obywatelskiej obrony przed wodą. Wawel odwołuje
się do masy, a obywatelstwo do jednostek. Tak więc w drugim przypadku,
jednostki sobie pomagają nawzajem, a Wawel to depersonalizacja
jednostek dla masy. Różnica jest taka, że przez Wawel ludzie nawzajem
siebie zaczeli nienawidzić i łoić. W postawie obywatelskiej, zwróć
uwagę, są jednostki, więc nie będzie nienawiści. W walce z żywiołem
walczą ludzie , w walce o Wawel walczyła masa. To ważne bo różnice
wyjdą w życiu, a subtelne małe różnice z pozoru,...... są ogromnie w
konsekwencjach.:)
|