Data: 2012-05-18 07:33:49
Temat: Re: odbierac prawo wykonywania zawodu konowałom...
Od: "mkarwan" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hikikomori Mint" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jp4thp$op0$1@inews.gazeta.pl...
>>> ...za tekst typu:
>>> "jak widze na wypisie ze rodzice wzieli dziecko ze szpitala na wlasne
>>> zadanie, a potem przychodza po porade do mnie [z jakiegokolwiek innego
>>> powoddu, nawet po dluzszym czasie od pobytu dziecka w szpitalu -
>>> przypis moj] to juz na takich krzywo patrze i nie mam ochoty leczyc.
>>> Konowalow, bande w bialych fartuchach, "bogow" po medycynie, z miast,
>>> ze wsi, skadkolwiek - za takie teksty nalezaloby pozbawiac prawa
>>> wykonywania zawodu.
>>> Kurwa, sedziowie sie znalezli, oceniac im sie chce, kierowac swoimi
>>> uprzedzeniami. JAk taka mentalnosc to niech sie do sekty zapisze
>>> zamiast na medycyne.
>>
>> Lekarz słusznie zwraca uwagę na nieodpowiedzialność rodziców, którzy
>> niedoleczone dziecko zabierają ze szpitala zamiast dokończyć tam
>> leczenie.
>> Skąd on może wiedzieć, czy rodzicie zastosują się do porady, której
>> udzieli, czy podadzą leki które przepisał.
>> Już raz spotkał się z nieodpowiedzialnością, więc może przypuszczać, że
>> ta nieodpowiedzialność nie minęła. - lekarz moze przypuszczac,
> Oczywiscie ze wyjscie na wlasne zyczenie to po prostu kaprys. A jak kaprys
> to lekarz tez bedzie kapryśny. Czasem sa inne powody "ucieszki" od
> konowałów. Ot choćby podejście konowałów. Taki, że trzeba jednak wynieść
> zię z jednego szpitala, i przenieść do innego.
Jeśli są inne powody to znaczy, ze rodzice nie ufają lekarzom w tym szpitalu
i przenoszą do innego w którym są lekarze do których maja większe zaufanie.
Czemu więc po poradę idą do lekarza do którego wcześniej nie mieli zaufania?
Nie mieli tez odwagi aby mu w oczy powiedzieć, że nie mają do niego zaufania
i przenoszą dziecko do innego szpitala?
> Polska sluzba zdrowia jest chora, mentalnie i finansowo. Wiec strzelanie
> "focha" przez lekarza na widok "wypisany na wlasne zyczenie,
> zyczenie/zyczenie rodzicow" jest na poziomie przedszkolaka a nie czlowieka
> po studiach.
To jest naturalna reakcja, miał prawo uznać nieodpowiedzialność rodziców.
Nie ma podstaw aby uważać, że rodzice są bardziej odpowiedzialni niż wtedy
gdy zabierali dziecko ze szpitala.
|