Data: 2003-01-13 12:17:55
Temat: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Podawana przez mnie liczba 200 tys. dotyczyła pojedynczego kraju
> (hipotetycznego) i, jak się okazało, i tak była zaniżona.
> Dziwisz się, że te "kilka osób czy pojedyncze przypadki nie sa tak
> nagłaśniane" jak 38 milionów ludzi? Dziwisz się, że do pomocy tym milionom
> powołano orgaznizacje pozarządowe (którym mozna wpłacić pieniądze), a do
> pomocy "kilku osobom czy pojedynczym przypadkom" - nie?
Daje pojedynczy glos w tej dyskusji... chm, to ze masz inne priorytety - ok.
Mam wrazenie ze wiekszosc poruszylo to ze pomagajac dzieciom w Afryce
dzialasz na zasadzie wylacznosci podajac to w wyjatkowo niestrawny sposob.
Oto jak ja to odebrałam - "Od mojej nerki po smierci wara wam potrzebujacy
polacy, bo lepiej codziennie chodzic na dialize niz lykac tabletki. A tak
wogóle to za wasze zycie jest za drogie (czyli... do piachu!)".
A co do Afryki to moje wlasne zdanie jest takie ze lepiej im przeslac
kontener prezerwatyw. Matce zawsze łatwiej bedzie wyzywic dwoje dzieci niz
dziesiecioro- na każdym kontynencie. A przede wszystkim pozamykac w
kazamatach ONZ tych ktorzy zamiast rozwijac afrykanska gospodarke kupują
upiornie drogą broń doprowadzając tym samym swoich sasiadow do smierci z
glodu.
Pa
Iwcia bez serca
|