Data: 2005-10-05 11:26:10
Temat: Re: odkurzacz do lisci
Od: Sierp <s...@s...NO.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 5 Oct 2005 13:15:19 +0200
"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote:
> > Ktos mi podpowie, czy to nie jest badziew i bede tylko zalowal, ze
> > to
> > zakupilem?
> > Nie znam sie zupelnie na takim sprzecie...
>
> Kupilismy z ojcem pare lat temu, obecnie lezy nieuzywane...
tez 2000W? :)
> Nie wiem, czy ten model faktycznie mieli liscie, ten nasz albo dmucha,
niby mieli..
> - Wsysanie do worka - porazka. Worek niby dosc duzy, w praktyce
> okazywal sie malutki (liscie w nim sie malo zbijaly i blyskawicznie
> sie przepelnial), na mala dzialke i kilka lisci na krzyz by moze
> wystarczal, rodziców dzialka jest duza, mocno zadrzewiona i lisci tam
> nie brakowalo, worek trzeba bylo co chwila oprózniac, naprawde
> szybciej szlo grabiami, zwlaszcza, ze sprzet w trybie odkurzania
> bardzo slabo sobie radzil z liscmi zlezalymi, wplatanymi w trawe itp.
moze ten ma wieksza moc/mielenie - tutaj pewnie byloby lepiej (?)
> J. (niestety nie mam zdjec potwiedzajacych, ze naprawde tego uzywalem
> ;-) )
:)
> PS. a i jeszcze jedno: kupujac ten odkurzacz nie pros o jego
> sprawdzenie w punkcie wydawania gwarancji. Ja poprosilem... tam mieli
> taki duzy, otwarty regal pelen malutkich przegródek, w których byly
> posegregowane poszczególne rodzaje kart gwarancyjnych itp. Byly...
> ;-))))
LOL :)
musialy cie polubic ;-)
Sierp
|