Data: 2004-04-14 22:01:06
Temat: Re: oferta
Od: AnnaMaja Walczakiewicz <a...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No i błąd wykryłam w ofercie i to bardzo poważny.
Niepokalanek mnisi -nie jest rzadnym antyafrodyzjakiem- (męski szowinizm przez
autora przemawia :-)
Tylko dla chlopów, ze sie tak wyrażę to owszem i jest. Dla kobitek wręcz przeciwnie
:-).
Pili go mnisi w celu łatwiejszego znoszenia celibatu.
Bardzo ciekawe ziolko. Polecane dla wszystkich babeczek . W Polsce mało popularny,
jeśli wogóle na listę leków wpisany.
Najwiecej informacji o Niepokalanku na stronach niemieckich i angielskich.
Polecam-kobitki- to obowiązkowa lektura.
Nie chcę mi sie tu wypisywać jego szczególnych wlasciwości , godnych polecenia. Same
znajdziecie na Googlach.
Nazwa łacińska: agnus castus
Goraco zachęcam. Najlepiej ukręcić naleweczkę :-).
Swoja drogą brakuje w tej ofercie mirzana- nazw łacińskich-łatwiej znaleźdz zdjatko
na interku-przynajmniej takim jak ja, mniej doswiadczonym.
zdrowka.
maya
|