Data: 2009-07-07 07:19:13
Temat: Re: ogrzewanie - gaz, prąd?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 7 Jul 2009 09:16:39 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> Ikselka wrote:
>> Dnia Tue, 7 Jul 2009 08:35:28 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>> Dnia Mon, 06 Jul 2009 21:53:25 +0200, Dawid napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Mon, 6 Jul 2009 19:26:03 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Tu akurat czas ma małe znaczenie, bo się odpowiednio ubieram -
>>>>>>> zakładam lub zdejmuję kolejne warstwy. Naprawdę polecam.
>>>>>>
>>>>>> Aha - różnica jest taka, ze siedząc w biurze lub fabryce ludzie
>>>>>> raczej nie mają warunków do szybkiej zmiany ubioru. Albo po prostu
>>>>>> sami o tym nie pomyślą i trzeba płynnie sterować temperaturą.
>>>>>> Japończycy np tak robią też. Znam to z relacji bezpośredniej
>>>>>> mojego brata, który ponad rok był w Kobe i kilku innych dużych
>>>>>> miastach na stażu - w fabrykach i instytucjach.
>>>>> Mam się przebierać chodząc po pokojach, po domu?
>>>>
>>>> To chodź goły. Ja się przebieram - zarzucenie swetra na ramiona to
>>>> doprawdy duuuży wysiłek. Do spanioa to się nawet rozebrać trzeba -
>>>> kupa roboty :-> A ja mam duuuży dom. I chodzę po nim, co i raz to
>>>> coś wkładajac na siebie, to znowu zdejmując. Żadna sprawa.
>>>
>>> boszz ale brednie, a ubrania wozisz za sobą na wózku, czy przy
>>> każdej śluzie masz szafy ze strojami do poszczególnych pomieszczeń.
>>
>> Cale życie masz takie skomlikowane???
>
> nie ja mam proste życie, w calym domu mam tę samą temperaturę (w sypialni
> troszkę chłodniej)
>
> amplitudy 10 st w domu mieszkalnym to idiotyzm.
Ja lubię. Nie cierpię stałej temperatury. usypia mnie i obezwładnia. No i
może masz mniejszy dom. Duży trudno (i nie ma sensu, wielu pomiesczzeń się
na bieżąco nie używa) ogrzewać tak, aby wszędzie była stała temperatura.
|