bf4cdv$glk$...@i...gazeta.pl,
casus <c...@g...pl>:

> co do lzawienia bede sie upieral jednak, ze najwieksza wine ponosi tu
> zly tryb pracy. Widzisz, ja czasami siedze i 10 godzin przy
> komputerze, monitor uwierz mam bylejaki, ale stosuje zasady
> prawidlowej pracy przy monitorze i nawilzam oczy.

Ale jaka masz czestotliwosc odswiezania ekranu?
Nawet na dosc bylejakim monitorze mozna miec niezla - to zalezy od karty, a
nawet na starej kiepskiej mozna miec tez niezla przy nizszych
rozdzielczosciach.

Dla moich oczu i niektorych moich znajomych (ktorzy nieswiadomie pracowali
na 60 Hz) najistotniejsza wydaje sie byc wlasnie czestotliwosc odswiezania.

I nie chodzi mi tu o komfort pojety subiektywnie, tylko o wyrazne objawy
"kliniczne": zadraznienie spojowek, lzawienie, bole glowy (przy zbyt niskiej
czestotliwosci odswiezania).

--
Robert
To reply by email, use ->mkarta<- in place of ->spamtrap<-
Emaile adresuj do ->mkarta<- zamiast do ->spamtrap<-