Data: 2003-06-06 10:58:41
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Agati\(Aga\)" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ijon" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
news:bbprjq$prp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Agati(Aga)" <a...@w...pl> wrote in message
> news:bbpb2u$fhv$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> > Tak, własnie ja mam taki problem. Idealistka od siedmiu boleści. Czy na
> tym
> > świecie nikomu nie mozna zaufac ?
>
> Zapytaj, go czy mialby cos przeciwko, gdybys Ty takze sie w kims
"zakochala"
> ....
nie jestem bez skazy. Te ostanie 1.5 roku braku miłosci i akceptacji z jego
strony doprowadziły mnie do zdrady. To głupie tłumaczenie, ale tak czułam
sie niekochana, ze pragnęłam poczuc, ze ktos mnie bardzo pragnie. To był
epizod, ktory spowodował we mnie wielkie wyrzuty sumienia. Przyznałam sie do
tego, w momencie kiedy dowiedzialam sie calej prawdy. Co smieszniejsze
powiedziałam mu to tylko dlatego, zeby poczuł sie lepiej, ze nie tylko on
jest takim "potworem". Ale ja nie ciaganęłam tego zwiazku, wiem jak mozna
łatwo sie zakochac, szczegolnie jak cos w zwiazku szwankuje.
A
|