Data: 2003-06-06 12:22:57
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agati(Aga)"
> > Ogrom empatii...
>
> to prawda, zawsze uwazalam to za zalete, czy to cos zlego ?
Och nie, podziwiam Ciebie za ten ogrom uczuć właśnie, ale powyższe
stwierdzenie było ironicznym podsumowaniem suchych słów Oleńki,
która pomija kwestię cudzych uczuć.
> Oczekuje tez empatii od innych...rowniez od Was czytajacych moje posty.
Ja staram się bardzo, tym bardziej że stoję trochę po drugiej stronie,
jako ktoś kto pokochał kiedyś inną kobietę z którą chciałam odejść od męża.
Wiem, że to trudne dla wszystkich stron, a najokrutniejsze dla tej osoby,
która nam zaufała (tak jak Ty swojemu mężczyźnie, a mój mąż mi). Wiem też,
że decyzję, mimo że trudna, trzeba podjąć i zrobić to jak najszybciej.
--
Pozdrawiam
Asia
|