Data: 2003-06-06 14:07:28
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Małgorzata Majkowska <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana wszem jako Agati(Aga) a...@w...pl, drżącą z
emocji ręką skreśliła te oto słowa:
> Wierzyłam mu i to jest to najgorsze, ze wierzyłam, w te
> wszytskie wzniosłe słowa, ze miłosc jest najwazniejsza
> (myslałam, ze mowił o miłosci miedzy nami), ze zawsze trzeba
> miec na uwadze rzeczy najwazniejsze takie jak rodzina, honor
> itp.
Jest coś takiego jak ograniczone zaufanie. Staram się być przygotowana na
każdą ewentualność. Dlatego, że nie wiadomo, czy np. Majkowskiemu jutro nie
odwali palma. A uwierz mi, też potrafi pięknie prawić o rodzinie, honorze i
miłości :-) Podzielić przez sto, wypierwiastkować, scałkować i przecedzić i
rozcieńczyć... Nie dlatego, że dał podstawy, by mu nie ufać. Ale człowiek
jest istotą omylną. I śmiertelną. Równie dobrze mógłby zejść np. na serce.
> Jakby nie było to poradze sobie i On
> o tym wie.
No i właśnie to w tym wszystkim jest najgorsze. Bo Ciebie obciążył
odpowiedzialnością za przyszłość Was trojga. :-(
--
Pozdrawiam
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"
|