Data: 2003-06-06 14:35:07
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "puchaty" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agati(Aga) wrote:
> ja chetnie chcialam brac, tylko cos mało dostawałam, myslałam, ze to
> taki jego osobisty urok. Upominałam sie takze i to otwarcie, ale
> zawsze znalazł cos - typu jestes zbyt roszczeniowa, za mało pokorna,
> ze fakt ze cos chcesz nie oznacza, ze musisz to dostac i tysiace
> innych odpowiedzi tego typu. Faktem jest, nie naleze do
> najpokorniejszych, nie nie zamierzam tego zmieniac. Własnie dlatego
> ja jego rowniez zdradzilam, bo dostawałam prawie nic, a pragnęłam
> więcej.
Jest taka technika IMO bardzo pomocna.
Wyobrażaj sobie coś takiego:
Gdy dajesz, daj Bogu w tej osobie, gdy bierzesz, weź od Boga poprzez
dającego.
To uwalnia od:
1. zależności "skoro dałem to chcę wziąć" "skoro wziąłem to powinienem
dać"
2. drugiej strony czyli tego, który daje/bierze
a prowadząc do sytuacji, w której ważniejsze jest
"chcę czegoś dla siebie" od "chcę czegoś od kogoś"
puchaty
|