Data: 2003-06-07 05:40:02
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "puchaty" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek wrote:
> Może jemu brakuję szczerości , wydobądź to z niego,
> nie ważne jaka jest ta prawda, ważne żeby ją poznać.
> Wtedy będziesz wiedziała co masz robic.
> A i on nie bedzie wachał
Jacku, wydaje mi się, że jest pewna granica w przyjmowaniu
na siebie odpowiedzialności za szczęście innych. Granica ta jest
płynna i pewnie ciężko jest ocenić gdzie ona biegnie w tym wypadku.
Daleki jestem we wszystkich swych postach od opinii, że powinni się
rozstać, nie mnie to oceniać.
Uważam jednak, że najwyższy czas by Aga wzięła odpowiedzialność
za swoje szczęście we własne ręce. By nie uzależniała go od szczęścia
innych.
Jeśli zaś chodzi o prawdę, o której piszesz ona może być (i jest i zawsze
będzie) różna dla każdej ze stron. Dlatego uważam, że najważniejsza jest ta,
którą ma się w sobie. I tej bym szukał. Tej drugiej strony nigdy do końca
nie
zrozumiesz. A jak będziesz próbował zbyt mocno to się tylko możesz
pewnego dnia zdziwić, że żyjesz nie swoim ale czyimś życiem. Co Agati
IMO właśnie przerabia.
puchaty
|