Data: 2003-06-09 09:10:01
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <bbv7i6$fmf$3@atlantis.news.tpi.pl>, m...@w...pl says...
>
> Użytkownik "Agati(Aga)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bbv54l$23r$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> > Małgosiu w tym rzecz, ze On nigdy jej nic nie obiecywał, nie planowal
> > przyszłosci. Od poczatku powiedzial, ze nigdy mnie nie opusci i wciaz mnie
> > kocha.
>
> To po co jej zawrocil tylek?
>
> Ja wczoraj z nia rozmawialam, mowila to samo. Ona przezywala katusze,
> > ze On mnie kocha, ze tak pieknie mowi o mnie i o dzieciach, ze ja mam
> tyle
> > Jego milosci. Oni dawali sobie tylko (albo az !) miłosc, dlatego mnie to
> > boli, bo ja myslalam, ze dawalam jej wystarczajaco duzo i wystarczajaco
> > mądrze, zeby On nie chciał szukac jej gdzie indziej.
>
> Widze ze z nia dobrze zyjesz,tak wiec ponawiam propozucje o trojkacie.
> Wszyscy bylibyscie szczesliwi.
A ja nie jestem przekonany - trojkat wynikajacy z takiej sytucaji to co
innego niz trojkat po przemysleniach i wczesniejszej decyzji.
Moze sie okazac ze obie beda cierpiec, a ew. tylko maz Agi bedzie w
miare zadowolony.
K.
|