Strona główna Grupy pl.soc.rodzina on kocha inna, ale mnie tez Re: on kocha inna, ale mnie tez

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: on kocha inna, ale mnie tez

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Nixe" <n...@i...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Date: Wed, 11 Jun 2003 13:13:36 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 166
Sender: n...@p...onet.pl@host-217-172-228-220.gdynia.mm.pl
Message-ID: <bc72vc$g48$1@news.onet.pl>
References: <bbpb2u$fhv$1@SunSITE.icm.edu.pl> <2...@2...17.138.62>
<bbpn5s$q8i$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<M...@n...onet.pl>
<bbpp8k$4vq$1@SunSITE.icm.edu.pl> <9...@2...17.138.62>
<bbprhj$gs0$1@SunSITE.icm.edu.pl> <bbpu41$jbt$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bbq0e5$sgp$1@news.onet.pl> <bbq0jo$cth$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<bbq12p$ut$1@news.onet.pl> <bbq1b0$s1c$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bbq1lk$2fh$1@news.onet.pl> <bbq1qk$tkf$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<bbr1ma$eqk$1@news.onet.pl> <bbt60m$7cg$1@news.onet.pl>
<bbtla3$7f$1@nemesis.news.tpi.pl> <bbtmj8$9p9$1@news.onet.pl>
<bbtpb5$eir$1@news.onet.pl> <bbtpvl$fja$1@news.onet.pl>
<bc03ge$joi$1@news.onet.pl> <bc4l27$r8$1@news.onet.pl>
<bc4ra1$gec$1@news.onet.pl> <bc4sq6$k49$1@news.onet.pl>
<bc5411$77u$1@news.onet.pl> <bc5fg0$5jc$1@news.onet.pl>
<bc5kre$i8s$1@news.onet.pl> <bc6nud$g9a$1@news.onet.pl>
<bc6rnj$pvq$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-217-172-228-220.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1055330092 16520 217.172.228.220 (11 Jun 2003 11:14:52 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 11 Jun 2003 11:14:52 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:41188
Ukryj nagłówki

Małgorzata Majkowska tak oto pisze:

::::: Ależ on złamał zasady panujące w Ich związku. Robił z gęby
::::: cholewę cały czas.

::: Zgadzam się, ale nie wiemy, dlaczego to robił.

:: To z innej beczki. Podaj jeden.

Przecież napisałam "ale nie wiemy, dlaczego to robił".
Więc jaki powód mam Ci podać?

:: I nie mów, że miłość. Bo miłość to
:: chęć czynienia dobra i poświęcania siebie dla drugiej osoby.

A jeśli tych "drugich osób" jest więcej, to coś się zmienia w definicji
miłości?

::: Stres stresowi nierówny, tak samo jak codzienność
::: codzienności a człowiek człowiekowi.
::: Ale to tak na marginesie.

:: IMHO żaden z tych powodów nie może być przepustką do skrzywdzenia innego
:: człowieka.

Ale może być okolicznością łagodzącą winę. _Może_, nie_musi_.

::: No jasne, Ty nigdy nie robisz błędów.

:: Robię np.ortograficzne jeśli piszę szybko, nie potrafię pisać
:: bezwzrokowo. Wczoraj przypaliłam schaboszczaka, bo "patroszyłam"
:: Marcina. A przedwczoraj stłukłam szklankę.

I są to wszystkie błędy, jakie popełniłaś w życiu? Pogratulować. Będziesz
chyba pierwszą osobą, jaką znam, która bez wyrzutów sumienia rzuci kamieniem
w całą resztą błądzących.

:: Nie poszukuję jednak "dzikich" układów, bo szanuję siebie.

Są ludzie, którzy także ich nie poszukują, a mimo to wikłają się w takie
układy. Z różnych powodów, które Tobie widocznie nie są znane. I powodami
tymi nie musi być ani seksoholizm ani egoistyczne podejście do życia.

:: Zatem tego co robił x-man
:: nie nazywaj miłością, bo nijak się ma do miłości.
:: Ma natomiast wiele wspólnego z prymitywnym zwierzęcym instynktem i chęcią
:: posiadania.

Zazdroszczę Ci takiego prostego podejścia do problemu. Obyś nigdy nie musiała
zmienić zdania.

:: Ale nie mówimy teraz o wszystkich, znanych historii powszechnej,
:: przypadkach miłości, żądzy, namiętności, erotyzmu. Mamy jeden konkretny
:: przykład kobiety skrzywdzonej przez niedopieszczonego, zakompleksionego
:: niedorajdę. Dlaczego zakompleksionego? A bo bardzo prawdopodobne, że
:: biedaczek zaspakajał własne ego. Był dumny z faktu, że jakaś kobieta
:: jeszcze poleci na nadżartego zębem czasu i podtatusiałego mężczyznę w
:: sile wieku.

To dlaczego każdego tygodnia czy miesiąca nie łapał kolejnej panienki,
rzucając bez skrupułów te wcześniej zdobyte?
Wtedy byłby jeszcze bardziej dumny z siebie i swych dokonań, prawda?

:: Ale dziecku wybaczysz?
:: Podejrzewam, podobnie jak inni przedpiśccy, że Agati trochę matkowała
:: onemu.

Nawet jeśli trochę matkowała, to nie była przecież jego matką. Relacje między
nimi nie mają nic wspólnego z relacjami między dzieckiem a rodzicem.

:: Tego nie wiem. jesteś w stanie zawsze przewidzieć jak potoczy się wątek
:: zainicjowany przez Ciebie?

W każdym razie wiem, jak moje słowa przyjęła Agati na priva.

:: A wg. egoistyczno-materialnego poglądu, jakie
:: prezentuje większość homo sapiens sapiens, - Agati faktycznie bredzi. ;-)

Na jakiej podstawie tak uważasz? Bo inaczej niż Ty podchodzi do problemu?

:: Czyli sędzia nigdy nie zrozumie mordercy więc jak może ferować wyroki...

Sędzie nie feruje wyroku po zapoznaniu się tylko z jednym aspektem sprawy i
bez poznania motywu zbrodni. Tak samo jest tutaj. Znamy tylko opowieść Agati,
nie znamy (albo znamy bardzo niewiele) opowieści jej męża. Ale mimo to
niektórym nie zabrakło odwagi, by wyrok postawić już w takiej sytuacji.

:: Czyli aby nie być durniem należy popełnić wszystkie najohydniejsze
:: zbrodnie?

Nie, ale by stawiać wyroki, nie wystarczy kierować się zasadą "każda zbrodnia
jest zła i już, bo tak się przyjęło".

::: Tak jakby dobrzy ludzie
::: nie mogli popełniać błędów, a jeden błąd miał być wyrocznią
::: na całe życie.

:: Powiedz, ze się wygłupiasz... No powiedz... 1,5 roku to jeden malutki
:: błąd. Tak?

A gdzie napisałam, że malutki? Napisałam, że błąd i nie skupiałam się na jego
wielkości.

:: A ile powinno być, żeby błąd był troszkę większy? 15 lat? A
:: czy 30 letni romans i 10 stałych kochanic to już by go przekreślał jako
:: dobrego człowieka czy jeszcze nie?

Dla kogoś i 5 lat roku nic nie znaczy, dla innego nawet tygodniowy romans to
przekreślenie całego związku.
Nie chodzi o obiektywną ocenę wielkości błędu, bo to nie w tym rzecz. To Ty
chcesz czyn męża Agati zakwalifkować jako błąd duży, ogromny czy horrendalny,
a ja próbuję Ci wytłumaczyć, że to jest problem Agati, a nie Twój, Z.Boczka,
Sowy czy innych. Jeśli dla niej ten błąd bedzie znaczył niewiele, to co komu
po Waszych ocenach?

::: Nie, no jasne. Najlepiej od razu na stos z każdym, kto się
::: nam nie spodoba. Skoro nie ma sprawiedliwości.

:: Co niniejszym czyni większość. Rozejrzyj się dookoła to zobaczysz co
:: nazywamy sprawiedliwością!

I tylko dlatego, że tak czyni większość, Ty się do tej większości
przyłączasz? Bo innej drogi już nie ma?

::: A dlaczego uważasz, że moja sprawiedliwość będzie taka, jak
::: to powyżej opisałaś?

:: Bo jesteś w stanie wybaczyć każdemu, kto ma szlachetny motyw...

Jestem w stanie zrozumieć. Albo przynajmniej postarać się.
Co do wybaczania - jeśli nie mnie wyrządzono krzywdę, to z jakiej racji mam
ją wybaczać? To już jest sprawa samego poszkodowanego.

:: Wygodnie jest tak pisać.

Co jest wygodnie napisać? Że każdemu należy się poznanie motywów jego czynów?

:: Nie Ty będziesz żyła w trójkącie, nie Ty będziesz patrzeć
:: dzień po dniu na symbol klęski własnych ideałów, nie Ty będziesz musiała
:: gotować i obskakiwać "Tą trzecią", nie Ciebie dzieci będą pytać, dlaczego
:: dziś ciocia śpi z tatusiem, a nie mamusia.

Przepraszam, ale najwidoczniej nie ściągam wszystkich postów.
Czy takie rozwiązanie sugeruje Agati jej mąż?

:: widzę, że mam wrzód na tyłku to idę do chirurga, aby go przeciął, a nie
:: hoduję go sobie, bo wiadomo, że i tak któregoś dnia pęknie.

Skąd wiadomo? Znasz swoją przyszłość aż tak dokładnie?

::: Czy nie rozumiesz, co napisałam powyżej? Złe czyny mogą
::: być_wybaczone_. Mogą, ale nie muszą.
::: Nie sądzę, by matka Przemyka wybaczyła to, co zrobiono jej
::: synowi.

:: Dlaczego?

A to już nie do mnie to pytanie.
Chyba nie zrozumiałaś, co chciałam przekazać w poprzednim akapicie.

--
PozdrawiaM.




 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.06 Nixe
11.06 Z. Boczek
11.06 Nixe
11.06 puchaty
11.06 Qwax
11.06 AsiaS
11.06 boniedydy
11.06 Nixe
11.06 boniedydy
11.06 boniedydy
11.06 Madda
11.06 Qwax
11.06 Qwax
11.06 boniedydy
11.06 puchaty
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem