Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: <oo>___ .~* Re: <oo>___ .~*

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: <oo>___ .~*

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-04-13 15:19:08
Temat: Re: <oo>___ .~*
Od: ichbine <i...@o...KROPKA.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

AW napisał(a):
> "ichbine" <i...@o...KROPKA.pl> wrote in message
> news:461e1049$0$13206$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>>AW napisał(a):
>>
>>>"ichbine" <i...@o...KROPKA.pl> wrote in message
>>>news:461cf593$0$13204$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>>
>>>
>>>>AW napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>>"ichbine" <i...@o...KROPKA.pl> wrote in message
>>>>>news:461c8c68$0$13201$f69f905@mamut2.aster.pl..
.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>AW napisał(a):
>>>
>>>[...]
>>>
>>>
>>>>>Czy ze względu na same granice?
>>>>
>>>>Raczej tak.
>>>>
>>>>
>>>>>Czy
>>>>>obecność
>>>>>granicy mówi nam o czymkolwiek poza granicą, czy jedynie sugeruje?
>>>>
>>>>No właśnie nie mówi. Zgadzam się.
>>>>Szukam właśnie tego połączenia między "świadomośćą_odgraniczeń_woli z
>>>>pozaświadomą_realnością_świata"
>>>
>>>Aaaa, tu się dopiero robi ciekawie. Jak to wspaniale, że potrafisz
>>>funkcjonować na tym szczeblu!
>>
>>Yhy...
>>
>>
>>>A więc tak: Nasz świat to wnętrze naszej świadomości. Posiada on
>>>ograniczenia.
>>
>>Nie widzę ograniczeń.
>>
>>
>>>Organiczenia nie tylko dotyczą naszej woli, ale również
>>>zakresu poznania.
>>
>>Tu także nie widzę ograniczeń.
>>
>>
>>>A więc nasz_świat/poznanie/świadomość (skreślić
>>>niepotrzebne ;-) ), to pewien niepełny fragment. Skąd to wiemy, a no
>>>stąd, że napotykamy na jego granice.
>>
>>Nie napotkałam granicy.
>>A jeśli wszystko leży wprost przed nami...
>>A jeśli WIELKA ZAGADKA to złudzenie?
>
>
>
>
> W naszym obecnym stanie ograniczenia są ewidentne. Jeśli ich nie
> dostrzegasz, to być może masz na myśli jakąś teoretyczną perspektywę,
> ale to już tylko abstrakcja.
>
> Jeśli obierzemy za punkt wyjścia człowieka obdarzaonego pięcioma zmysłami i
> rozumem, to ograniczenia są oczywiste. O ograniczeniach woli była już mowa.
> Świat nie podporządkowuje się naszym życzeniom, lecz rządzi własnymi
> prawami.

Powtarzam pytanie: dlaczego wola ma być istotą świadomości?
Jeżeli chcę czegoś i tego na nie potrafię zdobyć, to jest to
ograniczeniem mojej świadomości?
Dlaczego nie podleganie mojej woli tego lub owego, ma oznaczać
ograniczenie mojej śwadomości.
Sam odwołujesz się do wolicjonalności, dlaczego akurat do tego?

> Mamy tylko pięć zmysłów a nie sto pięć, oraz każdy z nich posiada takie a
> nie inne, ograniczone pole działania. Nasz umysł jest w stanie rozumieć
> zależności zachodzące na pewnym lokalnym szczeblu, lecz poza nim staje się
> bezradny. Nie wiemy co 'istnieje' poniżej znanych nam cząstek elementarnych
> ani powyżej znanego wszechświata. Zarówno o skali mikro jak i macro nie
> wiemy nic. Nie znamy fundamentów tego co się nam przejawia. Znamy tylko
> zawieszony w niewiedzy nasz lokalny wycinek całości.

Znamy wszystko - to, co istnieje.

> Gdyby nie było granic poznania, wówczas rzeczywiście znałabyś przyszłość i
> przeszłość, potafiła widzieć co jest za rogiem i w najdalszym zakątku
> wszechświata. Znałabyś pierwotną przyczynę i jej wszystkie konsekwencje.
> Nie jako wyobrażenie czy pojęcie, ale jako bezpośrednie poczucie ciagłości
> i wszystkiego ze wszystkim. Ale nie jesteś Bogiem i tak nie potrafisz.
> Masz granice.

Moja wola a moja śwaiadomość to dwie różne rzeczy.

> Od granic można się oczywiście odwrócić i patrzeć ku wewnątrz. Tak właśnie
> czyni (rzekomo) cywilizowany człowiek współczesny. Jest zapatrzony we
> własny pępek, więc granic nie dostrzega. Ma sfragmentaryzowaną jaźń, więc
> nie wymaga od świata logicznej konstrukcji. Zadawala się tym, że potrafi
> funkcjonować tu i teraz.

Z drugiej strony tak czy inaczej każdy z nas jest tu i teraz.

>>>Nasuwa się naturalne pytanie: co jest poza?
>>
>>Dlaczego ma być coś poza?
>
>
>
>
> Bo tak jest logiczne. Bo fragment nie ma prawa istnieć samoistnie. Musi
> być osadzony w kontekście, wraz z którym dopiero stanowi pełen system,
> logiczną całość, posiadającą prawo bytu.

Widzisz czarne punkty, przez które prześwituje nicość, czy też za każdym
rogiem ulicy pojawia się coś dalej i dalej..?

>>>Z tym, że jest to pytanie
>>>'na wyrost'. Cokolwiek myślimy o tym POZA, to tylko domniemania w nas
>>>samych, czyli w świadomości.
>>
>>Tak.
>>
>>
>>>I choć możemy poszerzać zakres poznania,
>>>to jednak POZA poznanie wyjść nie możemy. Czyli odwieczna, niezmienna
>>>NIEWIADOMA - tajmnicze scarum.
>>
>>Iluzja intelektu?
>
>
>
>
> Tak, ale w którą stronę? Iluzja jest wtedy, jak ktoś utożsamia podkategorię
> własnych doznań 'obiektywnym światem zewnętrznym'. Tobie akurat tego
> wykazywać nie trzeba.
>
> Sama bardzo mądrze to wykazujesz niektórym. Z tym, że nie oczekiwałbym tu
> sukcesu. Im jest bardzo na rękę, aby trwał mit 'poznawalnej, obiektywnej
> rzeczywistości'. W ten sposób mogą się na nią powoływać aby podbudowywać
> własny autorytet.

Podział na ja i świat to stary podział, który utrzymuje się do dziś, i
na nim budowana jest reszta.
Z drugiej strony jest to podział boski..., oczywiście w interpretacji
człowieka.. tego człowieka - dualisty.

> Zaś konsekwencją uznania WIELKIEJ WSPÓLNEJ NIEWIEDZY (wielkiej granicy i
> wielkiego POZA) jest zrównanie wszelkich poglądów w zestawieniu z Nią.
> Czyli
> ostateczna WOLNOŚĆ. Ale jakżesz możnaby na to pozwolić! Jedni muszą mieć
> rację
> a drudzy muszą się mylić głęboko! Mają być przecież zwycięzcy i zwyciężeni.

Trudno porzucić pogląd, że jest jedna racja, choćby złożona z milinów
innych.
Może to także jest złudzeniem.

>>>Ale pytanie jest jednak z gatunku tych nieustępliwych, bo aby osiągnąć
>>>samowiedzę, trzeba okeślić stosunek pomiędzy świadomością oraz jej
>>>szerszym kontekstem. Czy jest ona samoistna, czy wymaga 'napędu'?
>>
>>A może to jest nieważne. Ona jest - to jest najważniejsze.
>
>
>
>
> No właśnie. JEST rzewczywistość, JEST świadomość, JESTEŚMY my. To jest po
> prostu dane. Nie wiemy dlaczego i nie wiemy skąd. Tak jest teraz. Ale jak
> będzie? Czy będzie lepiej czy gorzej? Czy będzie to trwać, czy też się
> urwie w pewnym momencie i co nastąpi dalej? Jaka jakość bytu? Czy nasza
> wola będzie uwzględniona czy też pogwałcona? Czyż te kwestie mogą być
> drugorzędne i nieistotne?

Te kwestie to pociągająca sprawa, ale z założenia nierozstrzygalna.
Można się bawić w tą zabawę, co nie raz czynię, ale później zawsze
nadchodzi taki moment, że bierze się własne rozstrzygnięcia w nawias, a
poza nim pozostaje to wszystko, co istnieje, co stoi nieruchomo pomimo
burzy jaka się niedawno jeszcze obdyła.

>>>Czy jest jedna jedyna, czy też jedna z wielu? Ale jak tu ustalić
>>>cokolwiek na podstawie samych tylko granic?
>>
>>Granice są domniemane. W rzeczywistości nie napotykamy na granice w
>>świadomości, wszystko jest ze sobą połączone, jest całoscią.
>
>
>
>
> Granice NIE SĄ domniemane. Domniemane jest wsystko to, co POZA granicami.
> Ale granice to część świadomości i potykamy się o nie co krok.

Jeśli to znów odwołanie do wolicjonalności, to trzeba najpierw
rozstrzygnąć jak się ona ma do istoty świadomości. Mówione było już o
tym wiele, ale to wszystko był tylko kwiatek, a ważniejsza jest tutaj
glaba :-).

>>>Oczywiście wszelkie konkretne domniemania to strzelanie w ciemno.
>
> Jedyne
>
>>>co można zrobić, to określić jak najpełniej zakres możliwości, jakie
>
> MOGĄ
>
>>>się stosować - nadal pamiętając, że to tylko wyobrażenia, być może
>
> zupełnie
>
>>>niestosowne. Ale to już dalszy, fascynujacy rozdział.
>>
>>Jedyne co mogę zrobić, to żyć.
>
>
>
>
> Być, albo nie być.
>
> :-)

Żyć albo sobie życie odebrać.

>>Czasem próbować to życie segregować, czasem brać je ot tak, jakie jest.
>
>
>
>
> To wynika z potrzeby WEWNĘTRZNEJ.

Tak, wiem.
:]

>>>:-)
>>>
>>>
>>>[...]
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>>>>>>>AW
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>ichbine
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>AW
>>>>>
>>>>>.
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>>ichbine
>>>>
>>>>
>>>
>>>AW
>>>
>>>.
>>>
>>>
>>
>>ichbine
>
>
>
> AW
>
> .
>
>
>
>
ichbine

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
13.04 AW
13.04 ksRobak
13.04 AW
13.04 ksRobak
26.04 Krzysztof
27.04 Krzysztof
27.04 ksRobak
28.04 Krzysztof
28.04 Krzysztof
28.04 Krzysztof
28.04 ksRobak
28.04 zdumiony
28.04 ksRobak
28.04 ksRobak
28.04 zdumiony
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6