Data: 2007-04-29 21:00:58
Temat: Re: <oo>___ .~*
Od: "ksRobak" <r...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krzysztof" <k...@p...onet.pl>
news:1177854072.885777.53910@n76g2000hsh.googlegroup
s.com...
> On 29 Kwi, 08:01, "ksRobak" <r...@o...eu> wrote:
Witam!
> Szanowny Panie Edwardzie!
> Długość postów i liczba Pańskich dygresji wskazuje na to, że Pan
> ,,gonisz króliczka".
> Jednak uznajesz Pan coś takiego jak intuicja (na jednym z pierwszych
> naszych postów kwestionował Pan istnienie tego pojęcia.
Musiałeś Pan czegoś nie zrozumieć. :-)
> Czy moja teza dotycząca poprzedniego wątku: t = /-t`/, to gra pozorów?
oczywiście. :)
> Pańskiej odpowiedzi:
> 1/ fałszywa
> 2/ prawdziwa
> nie zauważyłem.
>
> Pańskie uprawianie sofistyki (mam nadzieję, że w celach dydaktyczno-
> refleksyjnych) ma swoje wzloty i upadki. Kiedy podajesz Pan przykłady
> i rzetelne argumenty, nie ma powodów, aby się z Panem nie zgodzić. Tak
> jak w zupełności zgadzam się z Pańskim ostatnim zdaniem w powyższym
> akapicie i
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> potwierdzam pozytywne nastawienie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> Gdzie ja napisałem, że środek przemieszcza się po powierzchni tarczy?
To JA napisałem po tym jak Pan użyłeś pojęć precesja i nutacja. :)
> Kto dał ten przykład twierdząc, że definicja czasu Augustyna Aureliusza
> przypomina definicję starożytnych mędrców o środku wirującej tarczy?
> Ja, czy Pan?
Pan.
> Środek przemieszcza się w przestrzeni a Euklides nie zajmował się
> mechaniką, bo tej nauki wtedy jeszcze nie było.
Ale były tarcze, które można było zakręcić jak bąka.
> A powyższe to klasyczny przykład wkładania w usta korespondenta tez,
> których nie sformułował. Natomiast podałem Panu wzór na precesję i
> gdyby Pan trochę pomyślał, to przyznał by mi Pan rację, że Pański
> przykład z wirującą tarczą jeśli środek ,,stoi", to dla odwzorowania
> definicji św. Augustyna ma się jak pięść do nosa.
Święty nie jest dla mnie wyrocznią ani autoryretem. Środek tarczy nie wiruje
bowiem jego prędkość obrotu względem siebie wynosi ZERO. :-)
> Czy on stoi czy się kręci WZGLĘDEM osi tarczy nie ma znaczenia, bo
> rozmawiamy o czasie i przestrzeni, a w przestrzeni on się kręci (razem
> z osią) WZGLĘDEM pionu.
A punkty na tarczy zataczają kręgi wokół nieruchomego środka. :-)
> Ad. 2+3.
> Nadawaniem nazw niech się trudzą ci, co wymyślają nowe teorie.
> Zajmijmy się ich pojmowaniem.
Proszę mi wybaczyć Szanowny Krzysztofie ale muszę się roześmiać: ha ha. ;)
> Proszę prześledzić źródłosłowy nazw ,,różniczka", ,,całka" (,,suma"),
> ,,granica" i następnie popatrzeć na matematyczną definicję tych nazw.
> Do różnicy czy sumy potrzebuje Pan co najmniej DWÓCH składników.
> Twierdzi się, że Newton wymyślił rachunek różniczkowy dla definicji
> prędkości, co jest kompletną bzdurą. Po wprowadzeniu pojęcia siły był
> potrzebny opis zmiennej prędkości, czyli przyspieszenia.
> Czy tożsamość z + z` = 2Re(z) jest ,,robieniem wody z mózgu"?
a nie?
> Jeśli tak, to przez kogo?
no przez kogo? :-)
> Przez tego kto ją podał, czyli matematyka.
A JA myślałem, że to Pan ją podał.
> Ale przynajmniej już Pan nie powtarza mantry o odwrotności.
Z przyjemnością powtórzę:
<< Liczby skończone mają skończone odwrotności na przykład pary:
2 i 1/2; Pi i 1/Pi; r i 1/r natomiast liczby nieskończenie duże mają nieskończenie
małe odwrotności np. N i 1/N; 7R i 1/7R. 3,3continuum i 1/3,3continuum>>
> Lecz, prawdę mówiąc, spodziewałem się, że Pan intuicyjnie wyczuje
> dlaczego liczba DWA przyprawiała Russella o zawrót głowy.
Może dlatego, że Russell nie wiedział, że liczba DWA to liczebnik
przyjęty do nauki humanistycznej o nazwie matematyka jako aksjomat. co? :)
> Reasumując:
> Trzymajmy się w dyskusji wątku o czasie i przestrzeni (z możliwie
> małymi dygresjami na tematy poboczne i z tylko konieczną matematyką).
> W związku z tym czy Pan potwierdza swoją tezę w poście obok, że liczby
> ujemne to tylko UMOWA, a nie kwestia punktu odniesienia?
> Pozdrawiam
> Krzysztof Sulimowski
OK. Napisał Pan: "potwierdzam pozytywne nastawienie"
Jak szybko upływa pozytywne nastawienie i w jakiej przestrzeni? :-)
Pozdrawiam,
Edward Robak*
Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
~>°<~
Może już pora spojrzeć PRAWDZIE prosto w jej wybałuszone oczy?
|