Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu
.pl!not-for-mail
From: "jbaskab" <j...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: opowieść o samotności
Date: Fri, 28 May 2004 01:24:42 +0200
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 42
Message-ID: <c95te1$m2m$2@srv.cyf-kr.edu.pl>
References: <jDttc.5832$vP.3269@news.chello.at>
NNTP-Posting-Host: gandalf.ds5.agh.edu.pl
X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1085700354 22614 149.156.124.23 (27 May 2004 23:25:54 GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 27 May 2004 23:25:54 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:271727
Ukryj nagłówki
Użytkownik "kachna" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jDttc.5832$vP.3269@news.chello.at...
> .......Nie było dnia, żebym nie myślała o swojej samotności, w sklepie, na
> imprezie, leżąc wieczorami w łóżku, jadąc autobusem... Myślałam o tym
sucho
> stwierdzając fakt, przecież skoro sama nie chcę siebie, to kto mógłby mnie
> chcieć? Stworzyłam klosz, przez który nic z zewnątrz nie mogło się
> przedostać - nigdy więcej odrzucenia, rozczarowania. Bezpieczeństwo. Pod
tym
> swoim kloszem balansowałam na krawędzi między świadomością a ...czymś.
> Myślałam, nie myśląc. Samotnośc przepływała przeze mnie, ogarniała mnie,
> zostawała na ubraniu, prawie czułam jej zapach we wlosach, na skórze.
Zawsze
> taka cholernie wierna... ta cholerna samotność.
> Z poczucia samotności popełniłam najgorszą rzecz mojego życia. Z
samotności
> zrobiłam najlepszy uczynek jaki mogłam. Samotność, której nienawidzę,
rządzi
> moim życiem.
(ciach)
> Uff, dość, wiem, robię z siebie idiotkę, ale mam chandrę...
> Chciałam Wam tylko życzyć dużo nadziei.
> kachna
dziwnie się składa
mysle w tej chwili o czymś innym i jednocześnie - o czymś takim samym
o samotności, trochę takiej o jakiej piszesz, ale trochę też innej. Takiej z
wyboru: z pychy, czy z dumy. Tak jak piszesz, bezpiecznej. I tak jak czuję,
pustej. Wynikajacej z odrzucenia innych- tych którzy zawiedli. Z braku
wybaczenia błędów. Opartej o sprawiedliwość ale nie o miłość. Strasznie to
górnolotne, ale tak to czuję.
Myślę o samotności, która jest ceną za brak ufności w stosunku do innych.
Za brak ufności, który jednak strzeże przed bólem i rozczarowaniem.
Aska
|