Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: optymalni i ich dieta
Date: Thu, 10 Nov 2005 00:53:22 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 37
Message-ID: <dku25e$dga$1@news.onet.pl>
References: <dktgv0$ipq$1@inews.gazeta.pl> <dktvdk$42v$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: sub203-82.elpos.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1131580398 13834 85.193.203.82 (9 Nov 2005 23:53:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Nov 2005 23:53:18 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Sender: ehBHpj7QnaKSwuMef1IOk26e5+RAtrvS
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:49063
Ukryj nagłówki
Użytkownik "ali " <a...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dktvdk$42v$1@inews.gazeta.pl...
> Akulka <s...@g...pl> napisał(a):
>
>>
>> No właśnie pytanie to "kwaśniaków" - to nie epitet, bynajmniej.
>> Dobra, czy ktoś może podać jakieś rzeczowe przykłady tych sytych i smacznych
>> potraw? Bo pogryzanie plastra słoniny jajecznicą z żółtek i popijanie tego
>> śmietaną, może jest jedzeniem tłustym, może nawet i sycącym, ale cholera czy
>> smacznym? Ile można pociągnąć na takiej diecie?
>>
>> Przypuszczam, ze fenomen chudnięcia polega na tym, iż na samą myśl, ze masz
>> znowu coś takiego przełknąć napawa cię spazm obrzydzenia i wolisz nie jeść
>> niż jeść. I żeby nie było niedomówień, ja wszystko to co tłuste uwielbiam,
>> ale jako dodatek. Nie wyobrażam sobie, że można pociągnąć na tym sposobie
>> odżywiania dłużej niż tydzień, bo w gruncie rzeczy jest monotonna, nudna,
>> bazująca na kilku składnikach dieta. Ale może się mylę?
>>
>>
> jeszcze jedno muszę tu wtrącić
> dobre zdrowe żarcie nigdy się nie przejada jeśli się nie przeżerasz
> wszystko zależy od jakości produktów
> gdybym miał jeść fermowe jaja codziennie to na trzeci dzień miałbym problemy
> z przełknięciem, a już parę lat na śniadanie jem codziennie żółtkownicę na
> boczku, popijam kawą ze śmietaną i jakbym tego nie miał to nieczułbym że
> jadłem śniadanie
> aha - śmietany też nie kupuję w sklepie
A gdyby ktoś miał wątpliwości jak wygląda dobre jajko: na ogół ma o jaśniejszą,
albo nawet jasnokremową skorupkę, jasnożółte (a nie pomarańczowe) żółtko, które
po rozbiciu jajka zachowuje kształt kulki, bez ciemniejszych plam, w
przezroczystym białku. A po usmażeniu po prostu apetycznie pachnie :)
Mam szczęście mieć możliwość zakupu takich jajek.
Krystyna
|