Data: 2004-09-17 18:33:52
Temat: Re: optymalni - pomozcie nowej
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "mid4" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:5443.000002b7.414b1b13@newsgate.onet.pl...
> jestem na DO dopiero 2 dzien. wczoraj bylo ok, ale dzis czuje okropny
glod.
> zjadlam juz 3 posilki ale nie kazcie mi pisac dokladnie co to bylo
pliizzz:) co
> mam robic? czy moge dalej jesc? dodam, ze chcialabym schudnac na tej
diecie, ale tez zastosowalam ja, bo moim marzeniem jest zywic sie
optymalnie juz do konca zycia. jestem studentka medycyny i mimo to
uwazam
ze jest to jedyny rozsadny sposob na zycie. zdrowe zycie. tylko
pomozcie
> mi wygrac z moim zoladkiem;)
Tak, możesz jeść tyle, aby nie być głodnym. Przeczytaj to:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
Ja po tych wszystkich latach reglamentacji żywności, przez pierwsze
3 tygodnie diety optymalnej tak "zassałam", że nie mogłam się najeść ;)
Wszystkie moje tkanki i komórki wciąż domagały się opty-jedzonka,
a ja - "wrzuciłam na pełny luz" :)
Ale potem zjadane ilości "same się zmniejszały" poprzez coraz mniejszy
apetyt i coraz dłuższe okresy uczucia nasycenia.
Od paru lat jem dwa razy dziennie, więcej mi się nie chce.
Przez pierwsze 3 dni - stan szoku i lekkie uczucie rozbicia jak przy
grypie, przyspieszona praca serca i nareszcie nie byłam ciągle głodna.
A w następnych dniach z samopoczuciem już było coraz lepiej i lepiej.
Bardzo szybko schudłam 4 kg (z 56 do 52).
Dzisiaj po siedmiu latach ważę +/- 53 kg/161 cm
Krystyna
P.S. A swoją drogą nie zazdroszczę Ci ustawicznych dylematów i rozterek
wynikających z różnicy teorii akademickiej i doświadczeń własnych z
dietą optymalną. I raczej nie radziłabym Ci dyskutowania o DO z
wykładowcami. Lepiej ugryźć się w język... ;) Powodzenia :)
|