Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia orient

Grupy

Szukaj w grupach

 

orient

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 77


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2015-02-03 20:05:59

Temat: Re: orient
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:

> Dnia 2015-02-03 18:26, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-02-03 o 17:33, Qrczak pisze:
>>>
>>> Ale piersią bronić nie zamierzam. Niektóre sery potrafią dać odorek,
>>> ale i też smak taki, że... ach!
>>
>> Smak tak, ale czasem strach przy gościach lodówkę otworzyć.
>
> Zapraszać tylko zakatarzonych.

Sąsiad mi się odgraża, że przywiezie w końcu słynne szwedzkie śledzie, które
otwiera się na balkonie, albo pod wodą, i w dodatku będziemy degustować. Bać
się już?
Nie wiem jak Wy, ale ja chyba na "śmierdzące" nie skusiłabym się...

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2015-02-03 20:39:04

Temat: Re: orient
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trefniś napisał:

>>> przed wniesieniem serów do pomieszczenia należy
>>> przestrzec "a teraz sery pleśniowe".
>>> Wtedy taki zapach staje się zapowiedzią rozkoszy
>>> podniebienia, już nie jest nieprzyjemny :)
>>
>> Powiedz to mojej córce, hi hi.
>
> Jeśli nie lubi serów pleśniowych - należy poczekać,
> aż dojrzeje do ich smaku.

Żeby tylko zamiast tego przez pomyłkę nie spleśniała,
wzór biorąc z!

Jarek

--
Tę pszczółkę, którą tu widzicie, zowią Mają,
Wszyscy Maję znają i kochają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2015-02-03 21:17:52

Temat: Re: orient
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 20:39 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:

(...)
> Żeby tylko zamiast tego przez pomyłkę nie spleśniała,
> wzór biorąc z!

Ojojoj...
Przypomniały mi się "Drożdże babuni" (Lesaffre Polska), z uporem
sprzedawane po sklepach...
To pewnie drożdże rodzaju Candiza... To grupa kuchenna, nie będę
przytaczał, jakie choroby powodują...
Biedna babcia...
Skąd oni biorą takich głupców?

Na szczęście są też inne drożdże na rynku - Saccharomyces, na przykład
"Drożdże wyborne".

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2015-02-03 21:20:45

Temat: Re: orient
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 21:17 Trefniś <t...@m...com> pisze:

> W dniu .02.2015 o 20:39 Jarosław" Sokołowski" <j...@l...waw.pl> pisze:
>
> (...)
>> Żeby tylko zamiast tego przez pomyłkę nie spleśniała,
>> wzór biorąc z!
>
> Ojojoj...
> Przypomniały mi się "Drożdże babuni" (Lesaffre Polska), z uporem
> sprzedawane po sklepach...
> To pewnie drożdże rodzaju Candiza... To grupa kuchenna, nie będę
> przytaczał, jakie choroby powodują...
> Biedna babcia...
> Skąd oni biorą takich głupców?
>
> Na szczęście są też inne drożdże na rynku - Saccharomyces, na przykład
> "Drożdże wyborne".
>

Candida oczywiście - stąd kandydoza.
Ciekawe, jak Lesaffre pobiera te drożdże babuni...
Fuj!

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2015-02-03 21:41:44

Temat: Re: orient
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 03 Feb 2015 13:43:27 +0100, Trefniś napisał(a):

> W dniu .02.2015 o 13:19 XL <i...@g...pl> pisze:
>
>> Dnia Tue, 03 Feb 2015 04:24:29 +0100, iwanos napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-02-02 o 17:00, Waldemar pisze:
>>>> Am 02.02.2015 um 14:55 schrieb Trefniś:
>>>>
>>>>> W ogóle radzę stosować sos sojowy zamiast soli tam, gdzie to ma sens.
>>>>> Bo np. do słodkich wypieków nie będzie pasował :)
>>>>> Zawiera znacznie mniej sodu niż sól kuchenna, więc zdrowo!
>>>>>
>>>>> Sos sojowy ma nutkę umami, co natychmiast poprawia smak wielu potraw!
>>>>>
>>>>> Trzeba wspomnieć o zawartości glutaminianu sodu w sosie sojowym.
>>>>> Każdy musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, czy akceptuje i w jakiej
>>>>> ilości.
>>>>> Jeśli się go obawiacie, można do potraw dodawać lubczyk (tzw. magi).
>>>>
>>>> W Maggi też jest glutaminian sodu. Tak samo, jak i w pomidorach i mleku
>>>> matki ;-).
>>>> Po prostu nie za dużo tego dawać, to i problemów nie będzie.
>>>
>>>
>>> ponoć ciśnienie idzie w górę od tego syfu
>>
>> Jak zawsze od sodu (vide np NaCl).
>
> Ale glutaminian sodu zawiera sodu _znacznie_ mniej, niż NaCl.
> Dlatego nadciśnieniowcy powinni go stosować zamiast soli, gdzie to możliwe!

Niekoniecznie - raczej nie powinni stosować żadnej soli prawie wcale.

> Profilaktycznie również lepszy od soli (na nadciśnienie pracuje się za
> młodu).

Itam, słyszałeśo badaniach na bliźniętach? Jedyne,co ma znaczenie, to geny.

>
> Popatrz XL - można wyśmiewać "kiszenie się we wschodnioeuropejskich
> poglądach", a równocześnie propagować _szkodliwe_ mity dot. E-621.

Ano cóż.

>
> Ale uwaga - nadmiar na pewno może powodować efekty uboczne.

Nadmiar WSZYSTKIEGO może.

> Był (jest?)
> używany w neurologii w końskich dawkach, jako lekarstwo. Ale przecież sól
> też może doprowadzić do śmierci (casus Lacey Spears i jej dziecka)!

Jak wszystko...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2015-02-03 21:57:56

Temat: Re: orient
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 03 Feb 2015 14:07:46 +0100, Trefniś napisał(a):

> W dniu .02.2015 o 04:54 iwanos <i...@6...pl> pisze:
>
>>
>>> Maggi (w formie przyprawy w butelce) na ziemiach polskich występowało
>>> chyba od "zawsze" (czyli od początków XX wieku), aż do II wojny
>>> światowej.
>>> Było na tyle powszechnie stosowane, że na "Przyprawę do zup" firmy
>>> Winiary (hydrolizat białkowy) mówiło się Maggi (choć oryginał w sklepach
>>> PRL był raczej niedostępny).
>>> Sos sojowy popularny stał się znacznie później.
>>> Stąd dla wielu praktyków - to sos sojowy zastępuje Maggi.
>>
>> no a co zdrowsze?
>
> Nie podejmuję się porównania (ilu producentów i serii produkcyjnych, tyle
> zmienności).
> Niewątpliwie najzdrowsze jest użycie lubczyka ogrodowego <i> Levisticum
> officinale </i>.

To własnie lubczyk jest surowcem, z którego dawniej wyrabiano Maggi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2015-02-03 21:59:47

Temat: Re: orient
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 03 Feb 2015 17:33:08 +0100, Qrczak napisał(a):

> Francuzowi może śmierdzieć ogórek kiszony czy takaż kapusta.
> Zresztą znam osobiście takich, co tych dwóch aromatów nie potrafią
> znieść z godnością.

Tylko źle zrobione ogórki i kapusta śmierdzą - siarkowodorem. Dobre
kiszonki mają świeży, orzeźwiajacy, kwasny zapach.

>
>> Kto się podejmie, a później obroni tu swoje zdanie?
>> :)
>
> Ale piersią bronić nie zamierzam. Niektóre sery potrafią dać odorek, ale
> i też smak taki, że... ach!

Nie ma to jak przygotowywanie serka śmierdziuszka :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2015-02-03 22:00:45

Temat: Re: orient
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 03 Feb 2015 18:56:36 +0100, Trefniś napisał(a):

> W dniu .02.2015 o 18:43 FEniks <x...@p...fm> pisze:
>
>> W dniu 2015-02-03 o 18:34, Trefniś pisze:
>>>
>>> Zapach zidentyfikowany zupełnie inaczej postrzegamy.
>>> Nawet przed wniesieniem serów do pomieszczenia należy przestrzec "a
>>> teraz sery pleśniowe".
>>> Wtedy taki zapach staje się zapowiedzią rozkoszy podniebienia, już nie
>>> jest nieprzyjemny :)
>>
>> Powiedz to mojej córce, hi hi.
>
> Jeśli nie lubi serów pleśniowych - należy poczekać, aż dojrzeje do ich
> smaku.
> A jeśli lubi, to widocznie bawi ją konfuzja otoczenia. Mnie też bawiłaby :)

Moje dziewczyny od małego były oswojone z serowym smrodkiem - bardzo lubiły
"topiony" serek domowy z kminkiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2015-02-03 22:04:45

Temat: Re: orient
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-02-03 20:05, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2015-02-03 18:26, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-02-03 o 17:33, Qrczak pisze:
>>>>
>>>> Ale piersią bronić nie zamierzam. Niektóre sery potrafią dać odorek,
>>>> ale i też smak taki, że... ach!
>>>
>>> Smak tak, ale czasem strach przy gościach lodówkę otworzyć.
>>
>> Zapraszać tylko zakatarzonych.
>
> Sąsiad mi się odgraża, że przywiezie w końcu słynne szwedzkie śledzie, które
> otwiera się na balkonie, albo pod wodą, i w dodatku będziemy degustować. Bać
> się już?

Ja bym się bała z lekkim dreszczykiem emocji.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2015-02-03 22:10:32

Temat: Re: orient
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .02.2015 o 21:57 XL <i...@g...pl> pisze:

(...)
>> Niewątpliwie najzdrowsze jest użycie lubczyka ogrodowego <i> Levisticum
>> officinale </i>.
>
> To własnie lubczyk jest surowcem, z którego dawniej wyrabiano Maggi.

Tak, stosowano wyciąg z korzenia. Teraz Maggi zapewne dodaje tzw. chemię,
choćby hydrolizaty :(

U nas stosuje się część nadziemną raczej, co ja doradzam.
Ale koniecznie trzeba zaznaczyć, że to musi być lubczyk z ogrodu
"zdrowego", a nie jakiegoś przy szosie.
:)

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Białko z jajka
Cydr wlasnej roboty
pierogi z podrami czyli z czym?
Sprawdzenie stanu osobowego
bigos

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »