Data: 2005-02-21 17:38:03
Temat: Re: oryginalność w schematyczności
Od: Antoni <A...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paula wrote:
>
> W większości pewnie tak. Choć ja zawsze myślałam, że gdy ktoś kocha tak
> naprawdę, to potrafi się wysilić na wszelkiego rodzaju oryginalność...
A co ma wspolnego milosc z oryginalnoscia ? Czy np dwie osoby
niepelnosprawne zyjace skromnie albo biednie nie moga sie kochac ? A z
drugiej strony jak wysilic sie na oryginalnosc majac w budzecie np 1400
zl? Warto sobie chyba uswiadomic ze nedza moze znichcecic do uganiania
sie za rozrywkami, ale czy w takiej sytuacji mozna podsumowac, ze w tego
typu zwiazkach milosc nie moze sie narodzic ?
> Tak, bo ludzie są przekonani, że ten nowy partner (partnerka) dostarczy im
> wrażeń i nie pozwoli na nudę. A przecież nawet w tym starym mężu, z butelką
> piwa w ręku i fajką w ustach można odnaleźć coś niezwykłego, odkryć coś,
> czego się jeszcze o nim nie wiedziało. Przynajmniej ja mam takie zdanie, bo
> myślę, iż człowiek ma mnóstwo różnych oblicz i każdy jest sam w sobie
> niesamowity i fascynujący.
To moze ale nie musi o to chodzic. Moim zdaniem wszystko zalezy od
indywidualnego przypadku. Niektore zwiazki sie zwyczajnie w swiecie
wypalaja. Przysieganie sobie wiernosci do konca zycia niesie w sobie
powazne ryzyko, bo przysiegajacy to czesto osoba zupelnie inna dziesiec
lat wczesniej od tej w obecnej chwili. Partner tez ma prawo przeciez sie
zmienic. A takie odkrywanie w kims na sile rzeczy ktore sobie wydumamy
moze czasem byc w najlepszym wypadku smieszne.
|