Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.a
tman.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Anet" <a...@t...net>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: orzechowy torcik?
Date: Fri, 20 Feb 2004 15:48:13 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 57
Message-ID: <c156o4$p7r$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c150po$2h2$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: tsk2.nat.tsk.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1077288520 25851 213.25.176.130 (20 Feb 2004 14:48:40
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 20 Feb 2004 14:48:40 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:192412
Ukryj nagłówki
Piekłam kiedyś coś podobnego i ręcze, że pyszne, wklejam przepis z grupy
podany przez Kaczuche
HUCULKA
Skladniki na ciasto:
4 szkl. maki
1 szkl. cukru
6 zoltek
2 lyzeczki proszku do pieczenia
15 dag masla
20 dag margaryny
4 lyzki smietany
Skladniki na krem:
1/2 puszki slodzonego mleka skondensowanego
20 dag masla
Dodatkowo:
orzechy wloskie (ja zazwyczaj daje ok. 3 paczek, nie wiem ile jest to
wagowo, podejrzewam ze kazda paczka to 200 g)
dzem sliwkowy (lub inny kwasny) - sloiczek
6 bialek
Wykonanie:
1. Skladniki na ciasto zagniatamy razem, dzielimy na 2 czesci i wkladamy na
pol godziny do lodowki.
2. Schlodzone ciasto (polowa) rozkladamy na blasze, wylozonej papierem do
pieczenia (mi wychodzi zawsze duza blacha 24cm x 39 cm), smarujemy polowa
dzemu sliwkowego, na to wykladamy piane ubita z polowy bialek z dodatkiem
cukru i na piane polowe posiekanych orzechow. To wszystko wkladamy do
piekarnika i pieczemy ok 40 min (okolo, poniewaz przyszlo mi piec w roznych
piekarnikach raz musialo sie piec dluzej innym razem krocej, ciasto powino
byc zlote, orzechy lekko brazowe a przeswitujaca gdzie nie gdzie piana
brazowawa.
To samo robimy z pozostala czescia skladnikow.
3. Mleko wlewamy do malego garnuszka, wstawiamy na wiekszy garnek z gotujaca
sie woda i tak ogrzewamy to mleko przez 2 godziny (trzeba dolewac wrzatku do
wiekszego garnka, poniewaz raz spalilam ten wiekszy gdy woda cala
wykipiala:) po 2 godz. zdejmujemy, schladzamy mleko i ukrecamy z maslem (nie
wiem od czego to zalezy ale na poczatku masa wychodzila mi rzadka a nie
kremowa)
4. Schlodzone placki przekladamy kremem tak zeby gorny placek mial orzechy
na wierzchu:))
Ciasto jest niesamowite, pelne roznych smakow: slodycz kremu z mleka, smak
sliweczek z dzemu, no i przyprazone orzechy. Zaden facet ne oparl sie temu
ciastu, nie wiem dlaczego ale faceci jak sie dowiadywali ze bedzie Huculka
zawsze byli obecni na spotkaniach:)))
Zamiast kremu z mleka skondensowanego można użyć masy budyniowej, takiej jak
do karpatki.
Smacznego
Aneta
|