Data: 2014-01-07 23:03:23
Temat: Re: osuszenie ściany mikrofalami?
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Frez wrote:
> W dniu 2014-01-06 23:23, BQB pisze:
>
>>
>> Mnie zastanawia coś innego, jako, że w ścianach byłaby wilgoć,
>> znaczy, że jest ona zamknięta, że nie wylatuje, a jak jest
>> zamknięta, to zmieni się w parę wodną w zamknięciu,
> Mikrofalujemy tak długo, aż para wylezie na zewnątrz- kwestia prób.
>
> Druga sprawa, to występujące w ścianach
>> różnego rodzaju metale, jak wiadomo, na każdym metalu włożonym do
>> mikrofali wytwarzają się iskry.
> Eeeee.... Tylko wtedy, gdy dotkną wnętrza mikrofali.
>
> jakieś worki po cemencie, które w pobliżu tych drutów mogłyby być i
>> się w ścianie zapalić
>
> Stary! Nie szalej!
>
> Trzecia sprawa, co się dzieje
>> z wszystkim podłączonym do sieci elektrycznej, jak przewód w
>> ścianie
>> pod napięciem "napromieniujemy" magnetronem?
> Nooo, może coś tam się w nim zaindukować...
> Ale to sprawa ryzyka zawodowego ( jak przewiercenie rury czy kabla)
ja bym zwyczajnie wziął nagrzewnicę gazową taką z wentylatorem i grzał
okrywając całą ścianę plandeką albo odpuścił szybkie grzanie
w sumie to nie wiem - pisałeś po co ci szybko ?
jeffrey
|