Data: 2001-11-06 17:36:08
Temat: Re: oswajanie kuchenki mikrofalowej...
Od: "Kaliope" <k...@p...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wkn" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9s6c1b$dcq$1@news.tpi.pl...
> a ja to mam takie zdania, ciasta wychodzą pyszniejsze z piekarnika, mięsa
> raczej tez, choc nie twierdze na sto %, bo bałam się próbować
Hejka!
Jestem szczęśliwym posiadaczem kuchenki mikrofalowej i używam jej głównie do
podgrzewania i rozmrażania (ta funkcja jest idealna, bo zawsze zapominam
wyjąć mięsko wcześniej;-)) Kilka razy dusiłam (?) mięso w mikrofali robiąc
gulasz, było z jakiegoś starego wołu i ciągle było twarda, a mąż żądny był
mięsa na obiad i to szybko (mój ślubny należy do gatunki mięsożernych i
obiad bez mięsa traktuje jako przekąskę;-)))) Wtedy kuchenka sprawdzała się
idealnie, pół godzinki i mięciutkie, jednakże czary z doprawianiem
wyczyniałam już na standardowej ;-)))))))))
Pozdrawiam serdecznie,
Kaliope zupełnie zakapuszczona bigosem
--
Barbara Łączna
k...@p...krakow.pl
ICQ 73558372
|