Data: 2006-11-05 20:29:21
Temat: Re: (ot) Tragedia gimnazjalistki - co mowic dzieciom?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Elske" <k...@n...o2.pl> wrote in message
news:eilfam$hao$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Gdy chodziłyśmy do szkoły koleżanka zawsze miała niemieckie katalogi
>>> przysyłane przez ciotkę. Oglądałyśmy pasjami, a potem się bawiłyśmy w
>>> wybieranie z każdej strony tylko jednej rzeczy, którą chciałybyśmy mieć.
>>
>> niemozliwe...nie ogladalyscie albumow malarstwa, czy tez dziel sztuki ;))
>
> A jedno drugie wyklucza?
no wlasnie nie. i nie widze nic smiesznego/zlego, ze dziewczyna
na wycieczce po muzeach chciala wstapic do centrum handlowego.
> Katalogi też oglądam. M.in. po to, żeby potem nie spędzić całego dnia w
> sklepach. Jak wiem już co i gdzie po prostu idę i kupuję - szwendanie się
> po sklepach to dla mnie czyste marnotrawstwo czasu.
kazdy lubi co innego. nalezy to uszanowac.
iwon(K)a
|