ROWEREM??? Niezle!!!

Koniecznie w kazdym z tych krajow sprobuj kielbase "surowowedzona" - czyli
"syrokopcionaja kolbasa".
Litwa - czenaki i pare tradycyjnych dan. Lotwy nie znam.

Na bialorusi i ukrainie: Serki takie smaczne (z lodowek) - nazywa sie to
"Syrki Glazirovannyje". Najlepsze waniliowe!

Koniecznie sprobuj ikre z kabaczkow "Kabaczkowaja ikra" z chlebkiem.
Koniecznie ciemny chleb "czornyj chleb". Koniecznie kwas chlebowy z zoltych
beczek (KWAS) rozlewany na miejscu (przed sklepami, metrem i td.).
Koniecznie suszona slona rybe "WOBLA" albo rozne odmiany (leszcz i inne).
Napewno piwo - jest ZUPELNIE inne niz w Polsce.
Na bazarku "CZEREMSZA", czosnek marynowany, pomidory marynowane - pycha!

Koniecznie sprobuj na ukrainie Barszcz Ukrainski i sie w koncu dowiedz co to
jest barszcz, i zrozumiesz jakim zaskoczeniem dla osob zza buga jest polski
"barszczyk czerwony". Na bialorusi zreszta tez robia.

Klasyka dla bialorusi - "DRANIKI" - czyli placki ziemniaczane. Bialorus -
kraj kartofli.

Koniecznie sprobuj napoj "TARHUN" - zielony, lepiej jak znajdziesz w
szklanych butelkach albo firmy "Fiesta".

Smietana kwasna jest tez inna niz w PL.

Suszone kalmary (w malych torebeczkach) sa wspanialym dodatkiem do piwa.

Na bialorusi - wedzone ryby (ale "Holodnogo kopchenija") - w polsce rzadko
spotykane...

Na ukrainie rozne slodkosci. cukeirki "Triufel", "Weciernij Kijow".
Herbatniki "Peczenje".

No i najlepsze - LODY smietankowe "SLIVOCZNOJE MOROZHENOJE". Bierz rozne, w
kazdym kraju. jest pycha! Dobre sa "Stakanchiki" - w kubeczku z wafla.


Kefir musisz probowac - calkiem inny (probuj od roznych producentow). Nawet
mleko jest inne.

Probuj "Pielmieni" - czyli pierogi z miesem. Dowiesz sie dlaczego rosjanie i
inni sie nasmiewaja z polskich pierogow.
Na ukrainie - wareniki - juz bardzo zblizone pierogi polskie.

Przerozne "Pirożki" - to sa paszteciki z roznymi nadzieniami: mieso,
ryz/mieso, ryz/jajko, kapusta i td. Ja lubie z miesem. Albo slodkie.

"WAREŃJE" - a-la konfitury, ale lepsze (najlepiej poziomkowe
"zemlianicznoje" albo truskawkowe - "Klubnicznoje").

Dowiedz sie w koncu tez co to sa dobre sledzie slone "Seld Ivasi". Z
gotowanymi ziemniaczkami i cebulka.....

Na bialorusi czasem mozna spotkac zupe "Solianka" - warto.

TO co podalem - to obowiazkowe pozycje! Reszta - wg uznania w sklepie :-)


Z napojow jszcze "Bajkal", "Borjomi" (fee... ja nie lubie), "Djuszes"

Nie wiesz jak ci zazdroszcze ;-) Ja sie tam wyzeram za wszystkie czasy!!!