Data: 2005-03-24 07:53:06
Temat: Re: pani do pomocy
Od: pamana <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Właśnie o to mi chodziło. Rzecz w tym, że ona musiałaby specjalnie
> przyjechać.
moze w czwartek ugotowac cos wiecej na piątek ,
> Właśnie kombinuję, komu by tu zawrócić głowę. Ale znajomi raczej w piątek
> jeszcze pracują.
a po pracy ?
> Nie, no z głodu nie umrę. Są jeszcze kanapki;) Ale tak mi się cholernie
> przykro zrobiło.
wiesz 1 dzien to nie tragedia ale chyba tez chodzi o to ze po prostu
przykro ci że ogólnie nie możesz sie ruszyc :(
trzymaj sie ,
pzd
rp.
|