Data: 2003-05-25 14:48:32
Temat: Re: parapodium
Od: "realista" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam i pozdrowienia ślę!
Moja żona trochę używa parapodium. Zona jest chora na sm i leży w łóżku od
ok 5 lat.
Na parapodium zdecydowaliśmy się bo jak się nie stoi to podobno następuje
odwapnianie kości.
żona wytrzymuje w parapodium ok 3-7min . Od stania jej kondycji nie
przybywa, ale pewnie dużo
zależy od tego na co kto choruje. Samo parapodium to kupa żelastwa i wygląda
tak jaby kowal je produkował... Oczywiście niklowane, ale ciężkie jak
chol...a. Można za jego pomocą kiwając się na boki trochę chodzić po domu.
Ale i samo stanie też jest ważne. Co do ceny to uważam że jest kilkakrotnie
za wysoka. Widziałem parę razy w TV jak inni pacjenci też tak mówili, a mąż
jedej z chorych twierdził że on mógłby to produkowac za 400 zł i "wyszedł by
na swoje"
Co do ceny, to kiedy załatwiałem parapodium żonie, to kosztowało 6500 zł. Ok
4500zł dała kasa chorych
resztę PEFRON + stosunkowo mały udział własny.
Zyczę zdrowia i pogody ducha.
Stanisław
P.S. Z naszego doświadczenia wynika że lepiej wybrać tapicerkę z tworzywa
skóropodobnego
niż szmacianą, bo przy zapinaniu nóg i odpinaniu rzepy zaczepiają się o
szmatę tapicerki.
S.
|