Data: 2002-12-22 11:17:12
Temat: Re: pary na przystanku/w pubie itp.
Od: "Nawrocki" <l...@x...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jak reagujecie na pary obściskujące się i penetrujące swoje jamy ustne np.
na przystankach
> (zakładając, że w tym momencie sami tego nie robicie ;))?? A jak jest np.
w pubie, kiedy przy
> stoliku siedzą znajomi wśród których jest tylko jedna para. Co rusz
wymieniają się dość
> śmiałymi czułościami itp. Nie mam nic przeciwko deklarowaniu swoich uczuć,
ale dlaczego ludzie
> lubią robić do publicznie? Mnie np. to drażni, kiedy moi dobrzy znajomi
przetaczają ślinę przy
> mnie i trykają mnie jeszcze niechcący łokciem. Czy to tylko zapomnienie
czy jest w tym jakiś
> głębszy cel?
>
> Miłości na Święta życzę, dyskretnej ;)
> adso
ja też nie lubię, gdy w moim towarzystwie jakaś para na wyrost pokazuje
swoją wzajemną fascynację. ma to związek z tzw. pokazywaniem sukcesu,
eksponowaniem swojego szczęścia. cel tego zabiegu jest prosty:
dowartościowanie samego siebie (czy pary ogólnie) z zamiarem potwierdzenia
swojego statusu społecznego, którym jest osiągnięcie stanu całkowitości -
posiadania drugiej połówki.
fakt faktem, że gdybym ja sam miał kobietę pokroju Alicja Silverstone na
przykład, to nie mógł bym się powstrzymać przed jej lizaniem nawet na
przystanku czy w pubie przynajmniej przez pierwszy rok znajomości :)))
|