Data: 2005-07-08 20:59:41
Temat: Re: pasta cukrowa - spróbowałam
Od: "liann_ka" <l...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
a ja mam ogolne pytanie, bo nie rozumiem tego sposobu przyrzadzania co jest
na wizazu :(
co to oznacza:
"Cukier należy rozpuścić w wodzie z cytryną, na małym ogniu, i trzymać na
kuchence tak długo, aż syrop zgęstnieje. Nie należy zmieniać temperatury
ognia. Po chwili masa stanie się przeźroczysta, pojawią się małe bąbelki
powietrza. Należy zaczekać, aż dojdą one do powierzchni, następnie jeszcze
chwilę potrzymać garnek na ogniu - i odstawić do ostygnięcia"
Cyzli na poczatku caly ten roztwor ma wrzec az zgestnieje czy tak? Mi jakos
ta masa nie chce sie zrobic przezroczysta, czyli w sumie jak dlugo - tak
mniej wiecej powinno sie to trzymac na ogniu???
Raz zrobilam, i przesadzilam, wyszlam z kuchni i powstalo mi cos ala karmel,
nawet z garnka sie nie dalo tego wyciagnac, proboje drugi raz, zgestnialo mi
to i ma barwe taki ciemny zolty kolor, to dobrze? Czekam teraz az wystygnie.
|